Wpis z mikrobloga

Moja żona się roztyła. +10 kilo od ślubu. Czy to będzie dla sądu wystarczający powód, żeby orzec, że to ona jest winna rozpadu pożycia małżeńskiego?
  • 79
  • Odpowiedz
@banjo: sorki sądy pomylilem. I tu i tu wiekszosc to stare niedoruchane zgorzkniale babska ktore dawno powinny gnic na emeryturze a zyciowo zatrzymaly sie gdzies w latch 70.
  • Odpowiedz
@jarzynka: A może by tak najpierw nakłonić ją do ćwiczeń? Wspólne wyjścia na siłownię, bieganie, jakiś basen. Najpierw możesz zacząć chodzić sam, a potem wciągnąć ją w to. Ćwiczenia uzależniają, więc jak się dobrze zacznie, to potem człowiek czuje się źle, gdy nie pójdzie.
  • Odpowiedz
@jarzynka: bądź facetem, ja #!$%@?ę ale to rrzeba być tchórzem żeby woleć rozwód od upomnienia grubej żony xD mam nadzieję że trollujesz bo takiego #!$%@? dawno na oczy nie widziałem. miłość jest bezwarunkowa ale ty najwyraźniej jeszcze do niej nie dorosłeś skoro ci te kilogramy przeszkadzają xD
  • Odpowiedz