Aktywne Wpisy
Anetkia +717
Jako kobieta rzygam już feminatywami. Jestem psychologiem a coraz częściej słyszę "czy psycholoszka już przyjmuje?" Jestem CZŁOWIEKIEM a nie człowiekinią, jestem gościem a nie gościnią. Jestem też OSOBĄ (rodz. żeński), mężczyzna powinien być "OSOBEM"? Do jakiej patologii to prowadzi.
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
PodniebnyMurzyn +61
Kanapeczki se zrobiłem
#lekarz #medycyna #nfz #szpital
Ile byś nie miał i tak musisz narzekać, bo inaczej Ci #!$%@?ą.
U mnie na 200 osób na roku jest może 15-20% dzieci lekarzy.
Na palcach jednej ręki policzę osoby, które mają faktycznie dzianych rodziców ale najczęściej są to ludzie z bardzo bogatym dorobkiem naukowym.
Komuszy motłoch nadal wierzy w te legendy "rodziców przepychających dzieci na medycyne"
@paramedic44: To bardzo dużo biorąc pod uwagę, że lekarzy jest 1% wszystkich pracujących w kraju.
@paramedic44: Nie mówię, że na medycynę idą WYŁĄCZNIE dzieci lekarzy. Twierdzę tylko, że większość lekarzy pcha swoje dzieci ne medycynę. Rozumiesz?
I tak jak napisał @Non_vincere_te: 15-20% dzieci lekarzy to bardzo dużo.
To wyprowadzam cię z błędu ( bo mam znacznie większy kontakt z lekarzami niż ty )
WIĘKSZOŚĆ lekarzy nie pcha swoich dzieci na medycynę.
Komentarz usunięty przez autora
@paramedic44: Naucz się liczyć - to 30-40 dzieci na 200.
Lekarzy pracujących w Polsce jest około 170 tys. a ogólnie pracujących około 17 mln, więc ten stosunek jest dość duży.
To zły procent podałem w takim razie.
Zawsze #!$%@? kisne jak nasze #!$%@? społeczeństwo ZAWSZE #!$%@? WIE LEPIEJ.
Wiem doskonale ile osób u mnie na roku jest z rodziny lekarskiej. #!$%@?łem procenty ale liczba osób to max 15.
Nie ma tutaj nic wymyślonego ani sugerującego, że ktoś wie coś lepiej od ciebie.
Natomiast ewidentnie #!$%@? umiesz liczyć, a dodatkowo jesteś bucem. Mam nadzieję, że takich lekarzy nie spotkam na swojej drodze.
Bucem bo generalnie zaczyna #!$%@?ć to wieczne malkontenctwo społeczeństwa jak to lekarze mają dobrze, kasta, dużo zarabiają, śpią na dyżurach.
Każdy ma swoje limity cierpliwości.
Większość pacjentów polskich to buce.
I osobiście też ci nie życzę żebyś mnie spotkał na swojej drodze. Ja tam wolę żeby jednak ludzie byli zdrowi.
Nie jestem od reklamy.
Gdyby Polacy szanowali lekarzy może bym inaczej się zachowywał ale widziałem w ostatnim półroczu jakie jest stężenie #!$%@? w narodzie.