Wpis z mikrobloga

Kurcze mam maly problem, w sumie nie wiem czy taki maly...
Po wyczerujacym dniu przegladajac Mirko zazywalem sobie relaksujacej kapieli jednak po chwili ta kapiel przestala byc relaksujaca...
W mojej wannie sa dwa odplywy, jeden na dnie i drugi blizej krawedzi, gdyby woda zaczęła przebierać...
No i lezac w tej wannie nie wiem czemu zaczalem sobie manewrowac paluchami moich stop przy tym gornym odplywie... najpierw wlozylem pierwszego palucha (prawej nogi) nastepnie pozostałego palucha (tego z nogi lewej). Po mikro chwili chciałem je wyciągnąć, jednak okazalo sie, ze wanna ma inne zdanie na ten temat...
Za chiny ludowe nie da sie ich wyciagnac. Leze w tej goracej wodzie jak kurczak ze skrzyzowanymi nogami... nie wiem co mam robić. Probowalem nalać jakiegos mydla ale nie pomoglo. Macie jakies niedrastyczne pomysly na uwolnienie mnie z tej waniennej niewoli? Chcialbym nie pozbywać sie paluchow. Nie wezwe przeciez pomocy, ze utknalem w wannie ;D czuje sie jak zakladnik lazienkowego potwora...


#pomocy #pytanie #kiciochpyta #wiezienie #niewola #zakladnik #uwolniczearcadio #paluch
  • 213
  • Odpowiedz
@5T1N63R: Kurde to jest dramat... nie moge sie ruszyc telefon zaraz mi sie wyladuje, a przeciez nie wezwe pomocy do wyciagniecia mnie z wanny... mieszkam sam drzwi zamkniete jedynie okno w salonie otwarte. Wyobrazam sobie jak jakis strazak podbija przez okno zeby mnie wyciagnac z wanny... ;D
  • Odpowiedz
@Ze_Arcadio: Weź nie szukaj wymówek, tylko ciągnij na prawdę mocno. Lepszy złamany palec niż śmierć z głodu w wannie.

Choć może załapiesz się wtedy na nagrodę Darwina roku 2018 ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz