Wpis z mikrobloga

Mirki pytanie. Szef zdecydował że kupuje nowe auto do firmy. Teraz zastanawia się czy brać nowego Fiata Ducato czy może Renault Mastera? Chodzi o blaszaka nie plandekę. Z Ducato miałem do czynienia natomiast z Masterem zero kontaktu. Co polecacie? Trasy raczej wokół komina do 50tys km rocznie. Samochód nie będzie przeładowywany a towar w większości na paletach. Jak że spalaniem, awaryjnoscia,eksploatacja?

#motoryzacja #fiat #renault #busiarze #bekaztransa
  • 11
  • Odpowiedz
@ghostrider: wiem że iveco droższe isprinter też ale łatwiej później sprzedać. Komfort jazdy też wyższy. U nas robimy podobne przebiegi i jezdza sprintery, i mały man czyli VW. Zawsze wzięte coś co stoi na salonie ale nie było zarejestrowane i może nie są to najbogatsze wersje ale biedy też nie ma i są tańsze zawsze sporo niż z cennika na zamowienie
  • Odpowiedz
Ducato i Master maja tą sama pojemność i podobne moce. Na ducato przesiadalismy sie z Merców Sprinterów. Kierowcy przeżywali szok, kabina, ergonomia, precyzja to dla fiata takie pojęcia nad ktorymi myślą inni ale nie oni. Jakoś to jest z tymi autami, jednak zaczęły sie bardzo pierniczyc. Bardzo dużo czasu i często stoją w serwisach o ich kompetencji nie będę sie wypowiadał. Master to był eksperyment, spisuje się na 5+.. jezdzimy bardzo dużo
  • Odpowiedz
@TrionicSe7en: Co do wygody w Ducato to się zgadzam. Nie należny do najwygodniejszych. Natomiast jeżeli chodzi o awaryjność to już zależy od modelu. W naszym po 90k km wymienione klocki i płyny i nic poza tym. Żadnych awarii (jeden kierowca) Dostawca po nas kupił również Ducato to strasznie narzeka. Jakieś problemy z lakierem, czujnikami, tylnymi drzwiami itp itd. Przy wymianie rozrządu serwis coś sknocił i silnik inaczej pracował. Druga wizyta i
  • Odpowiedz
@ghostrider: Poprzednio miałem w firmie Iveco na bliźniakach, kontener z windą. Po trzech latach się spaliło, kupiliśmy Ducato blaszaka. Dwa lata 100kkm zrobione, tylko tarcze, klocki, olej.
Spalanie ok, a pracuje głównie w mieście + kilka razy na tydzień ekspresowe strzały na 300-500km. Zdziwiłem się, że zawieszenie nadal bez zarzutu, bo w firmie zostały nawyki po pancernym Iveco. Auto bez jednego kierowcy.
Za tydzień odbieram drugiego busa, też Ducato. Mastera mieliśmy
  • Odpowiedz
@ghostrider: U nas w firmie jest 10+ Renault Master - miesiecznie nie mniej niż 13k km ( kierowcy jezdzą 3/1 ) auta są serwisowane regularnie przy zjeździe . Z technicznego pkt widzenia - silnik wymiana co 400k -600k
do tego nieprzewidziana awaria jednego z 10 aut średnio co 2 miesiące ( zazwyczaj z nowym jest 1,5-2 lata spokoju . Jeśli chodzi o awarie to dwumas i sprzęgło ( dużo zależy od
  • Odpowiedz