Wpis z mikrobloga

Jak sobie poradzić z "somsiadem" debilem na wsi? Byłem dzisiaj u mojej babci i opowiedziała mi, że sąsiad burak drze się na nią i straszy ją policjom, bo jej pies (zwykły wiejski kundel) chodzi czasami na działkę somsiada i sika na niej albo pod jego dom.

Problem w tym, że nowobogacki somsiad ma w ogóle nieogrodzoną działkę, wiec to nie wina mojej babci, pies przecież musi się wybiegać, a moja babcia nie będzie przecież za nim chodzić na smyczy. Ogólnie typ jest podobno niestabilny psychicznie, straszne awantury robi, stać by go było na ogrodzenie, podobno jest kierownikiem w jakimś dużym zakładzie na wsi, a robi takie problemy i trochę się martwię o moja babcie, że jej coś w końcu zrobi.

Policja coś z tym zrobi jak się go zgłosi? W sensie, że jest agresywny i się czepia ciągle mojej babci?

pic rel zdjęcie domu somsiada

phaxi - Jak sobie poradzić z "somsiadem" debilem na wsi? Byłem dzisiaj u mojej babci ...

źródło: comment_1626364429LDkbR3gu79Bzh3NpzdIlrX.jpg

Pobierz
  • 192
  • Odpowiedz
  • 2
@ufo99: to jest wieś, to chyba normalne ze psy tu luzem biegaja


Nie, to nie jest normalne. Mając psa należy go pilnować, na spacer chodzić ze smyczą itd. To, że to wiocha, nie zwalnia z tego obowiązku. Rada dla babci: niech zamyka bramę.
  • Odpowiedz
@phaxi " babcia ma plot, ale ma mala dzialke i pies sie na takiej nie wybiega, poza tym zazwyczaj plot ma uchylony wiec pies wybiega jak chce"

Kogo to obchodzi lbie?

Masz za maly garaz to zaparkujesz w garazu sasiada?
Masz za mala lodowke, zaniesiesz rzeczy do lodowki sasiada?

Ludzie... to jest jego wlasnosc i wara od tego.
  • Odpowiedz
@phaxi "babcia ma ponad 70 lat i nie ma sily go wyprowadzac ciagle, za to sasiad ma duzo pieniedzy, wiec co mu szkodzi plot postawic? badzmy ludzmi, co ma babcia niby zrobic"

Czyli babcia nie ma warunkow na utrzymanie psa - trzeba to zgłosić, psa odebrac i oddac ludziom ktorzy beda mogli sie psem nalezycie zajac.
  • Odpowiedz
@4gN4x " XDDDDDD o widać nowobogacki Polak się już uruchomił. rozumiem, że jak masz otwarte okna, to też robisz awanturę, że Ci mucha wleciała, bo wielki pan sobie nie życzy tego i jak to możliwe XDDD"

A co ma mucha do psa z wlascicielem?

O muche sie nikt nie #!$%@? bo nie ma do kogo, ale pies ma wlasciciela i mozna to kontrolować. Stad #!$%@?.

Czego nie rozumiesz?

Nowobogacki? Bo sie wybudowal
  • Odpowiedz
@zuzka-kotkowska: to oczywiście bajt, ale odpisujesz tak poważnie, że warto Ci odpisać.
Widać że empatyczna z Ciebie dusza. Dlatego proszę, próbuj wziąć pod uwagę że nie każdy jest taki jak Ty.
Na przykład: ktoś moze bać się psów. I taki viegający luzem pies może być utrapieniem.

Wieś, nie wieś, z psem trzeba chodzić, a nie puszczać wolno. Jeśli nie przybiega na komendę, to zapłacić za wytresowanie.
Oto rozwiązanie problemu, opisanego w
  • Odpowiedz
No po paru ostrzeżeniach szybka akcja wiatrówka + wyjaśnienia, że pies był agresywny i akurat zagrażał zdrowiu domowników.

Albo trutka na szczury - bo akurat mam szczury. Piesek zjadł? Oj, przykro. Ach, żeby tylko go ktoś pilnował...

Jasne, ja sobie płot postawie, bo babcia nie zamknie bramki a "piesek musi się wybiegać" no blagam xD

Ale graty bo odpisałem na zarzutkę.
  • Odpowiedz
@phaxi: To jakiś bait? Jak zostawię otwarte drzwi to możesz wejsc mi na chatę i mi naszczać? A argument ze babcia nie ma siły xD to może niech nie ma psa który musi MUSI się wybiegać
  • Odpowiedz
  • 2
@phaxi szanuje tego baita, podmień psa na kota i wtedy już nagle tylko takie "poj***ne kociary" jak ja będą takie ostre w osądach jak większość ludzi wyżej xD
  • Odpowiedz
A wyobraź sobie teraz odwrotną sytuację. Masz małe dziecko i po posesji biega Ci bezpański, nie pilnowany pies, który stanowi zagrożenie. Teoretyczny właściciel ma w dupie twoje prosby, a kundel dalej sika i się panoszy. Skąd wiesz kiedy mu #!$%@? i ugryzie ci nawet w zabawie dziecko?
  • Odpowiedz