Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@tehacz: Ludzie na te jarmarki chyba tylko z nudów chodzą. Byłeś na jednym, byłeś na wszystkich. Chleb ze smalcem, kiełbasa, miód, frytka z jednego ziemniaka za 8 zł, jakieś łyżki z drewna, piwo z lokalnych browarów, którego nie ma gdzie wypić w tej ciasnocie i cała masa babek, które sprzedają jakiś syf z rękodzieła.

Omijam szerokim łukiem zawsze.
  • Odpowiedz
@tehacz: Za kazdym razem przechodząc długą w taki dzien jak wczoraj albo dzisiaj, zastanawiam sie jak ci ludzie mieszkający w tych kamienicach funkcjonują z tym nieustającym tłumem pod oknami xD Pewnie da sie przyzwyczaić, ale mnie potrafi obudzić o 7 rano grupka dzieciaków na placu zabaw, a tu masz horde ludzi kilka metrow niżej xD
  • Odpowiedz
@karol1213: nie tylko, jest serio masa różnych rzeczy. Ja byłem raz z 2 lata temu i jako kolekcjoner muzyki na fizycznych nośnikach byłem zadowolony, bo kupiłem trochę ciekawych rzeczy
  • Odpowiedz
@Wurmloch: przez większość życia zawodowo korzystałem z tej cechy trojmiasta, obecnie również pobieżnie z tego korzystam bo stymuluje to kolejny sektor mojej płaszczyzny zawodowej.
Jako gdańszczanin jestem dumny, że moje miasto jest tak chętnie odwiedzane przez turystów i polskich i zagranicznych. Czy to ma swoje utrudnienia? Owszem, ale jak ktoś chce mieszkać w metropolii trójmiejskiej która już ma ok miliona mieszkańców to musi się liczyc z tym :)
  • Odpowiedz
@tehacz pierwsza zasada mieszkańca Gdańska - nie chodzimy na jarmark ( ͡° ʖ̯ ͡°) a jak już wpadnie rodzina i będzie chciała na jarmark to idziesz ich oprowadzić, lecz nie masz pojęcia co gdzie jak, bo nigdy tam nie bywasz. Szukasz miejsca parkingowego przez godzinę, drugą godzinę idziesz na jarmark. Jak już dojdziesz to druga zasada - nigdy nic nie kupuj na jarmarku, chyba, że lubisz #!$%@? na
  • Odpowiedz
@Wurmloch: Korki, korki, korki... Już poza sezonem jest źle, a jak tylko dochodzą do tego turyści i co raz to więcej osób przeprowadzających się na stałe... Z jednej strony zatoka - z drugiej lasy i nie da się poprowadzić sensownej infrastruktury drogowej. Obecna obwodnica 2-pasmowa co 2 dzień stoi, bo albo wypadek albo ostatnio ciągle w przebudowie... Urodziłem się w Gdańsku, mam do niego ogromny sentyment, ale już nie daję rady
  • Odpowiedz
@Wurmloch: Mi spoko, lubie gdy sie duzo dzieje. Turyści jakoś mi nie przeszkadzają. Może co innego by było jak bym dużo jezdzil samochodem, ale głównie przemieszczam się rowerem
  • Odpowiedz
@tehacz: w tym roku było mniej stoisk niż wcześniej. Ludzi było sporo nawet, ale właśnie o to chodzi. Powstaje specyficzna atmosfera. Ale nie dogodzisz każdemu. Bardzo ładnie jest w Gdańsku, oby tylko nowe inwestycje nie zniszczyły tego. Nie wiem, czy w tych pięknych kamienicach mieszkają zwykli ludzie, ale z tego co widziałem to sami bogacze. Dlatego może im się nie podobać, że Gdańsk kultywuje historię. Nie podoba się to wyjedź na
domsky - @tehacz: w tym roku było mniej stoisk niż wcześniej. Ludzi było sporo nawet,...

źródło: comment_16290218223inVsunA0D5njaBS3pMAZR.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Wurmloch: ja całe życie mieszkam w Gdańsku, w dodatku całe życie w centrum miasta i szczerze mówiąc ja w pewien sposób lubię ten gwar i tłum. Chyba po prostu zależy kto co lubi - ja jestem przyzwyczajony do tego i głównie ten napływ turystów jest w miesiącach letnich. Ja lubię widok pełnych restauracji czy pubów, widok wielu ludzi zachwycających się miastem. Może jestem dziwny ale podoba mi się jak miasto w
  • Odpowiedz