Wpis z mikrobloga

Mam 18 lat i nigdy:
-nie byłem na imprezie
-nie byłem na domówce
-nie byłem nigdzie zaproszony (żeby nie było, że to ja odmawiałem)
-nie wyszedłem z rówieśnikiem na dwór
-nie szedłem z kimś do szkoły
-nie wracałem z kimś ze szkoły
-nie piłem z kimś alkoholu (zawsze sam do monitora)
-nie miałem przyjaciela
-nie miałem znajomego
-nie miałem kolegi
-nie byłem szczęśliwy
-nie żyłem

A przyjdzie jakiś normik, który spełnił każdy ten punkt i powie, żebym szczęścia od innych nie uzależniał...
It is truly over for chłop.
#przegryw #samotnosc #szk0la #depresja
Revvvvvvvvvvvvvvvv - Mam 18 lat i nigdy:
-nie byłem na imprezie
-nie byłem na domów...

źródło: comment_1647173590Al9XsWhbF1jyJ6RM0VG0wE.jpg

Pobierz
  • 179
oho złamałeś sie, bo napisałem że mieszkam na wsi xD


@Revvvvvvvvvvvvvvvv: Złamał sie bo żeś parówa która na każdą radę wie lepiej i mówi nie. Ty po prostu lubisz sie nad sobą użalać. Masz 500 osób we wsi? To #!$%@? każdy każdego zna, nie wierzę że nie macie nawet #!$%@? dzikiego boiska żebyś sie przeszedł tam ludzi poznać albo remizy.
@Revvvvvvvvvvvvvvvv:
Jedź na studia do dużego miasta. Kierunek bez większego znaczenia(ale raczej uniwerek niż polibuda) byleby było dużo osób na roku. Samorządy studenckie organizują zazwyczaj kilkudniowe wyjazdy integracyjne dla 1 roku w wrześniu - jedź na niego, będziesz miał szanse poznać kilkadziesiąt osób w krótkim czasie. Co do samorządu - zapisz się, tak samo do kół naukowych. Wraz z samorządem i kołami przychodzą spotkania, wyjazdy integracyjne i poznawanie masy nowych ludzi.
To #!$%@? każdy każdego zna,


@DivusClaudius: NO WŁAŚNIE.

Na wsi każdy każdego zna i to jest ten problem. Kółka znajomych są tutaj porobione OD DZIECKA. Ludzie mający 20 lat mają tych samych znajomych od 10. Grupki są hermetyczne i teraz już w nie nie wejde. Jak szedłem do szkoły średniej to cała klasa sie już ze sobą znała, z wcześniejszych lat. Jak sie nie wkręcisz w środowisko od dziecka na wsi,
@Revvvvvvvvvvvvvvvv: Żebyś sie do jakiegoś koła zapisał. Słuchaj, ja kumam że może szachowego u was nie ma czy też pływackiego ale są takie miejsca gdzie ludzie spotykają się raz na X czasu. Np koła wspinaczkowe bądź trekkingowe. Ja wiem że go u was może nie być ale w jakimś większym mieście obok będzie. Zapisz się i raz na dwa czy trzy miesiące wybierz na trasę.

Wiesz, miałem takiego znajomego w liceum,
@Revvvvvvvvvvvvvvvv:
akurat cala twoja lista jest do nadrobienia, a jesli wybierasz sie na studia - to pewnie szybicej niz ci sie wydaje. na starcie musisz docisnac i wbic sie w jakies grupy, z ktorymi bedziesz robil projekty/ cos dodatkowego i przelamac sie zeby zagadywac o roznych #!$%@? do ludzi, ew dolacz do internetowych grup o twoich zainteresowaniach i tam juz od slow do czynow przejdz do jakis meetingow (zwykle ludzie mocno
pisze jako 30-latek co odludka do ekipy wpuścił. Bo mu było żal. I dostałem za to paskudnie.


@DivusClaudius: bo opierasz wszystko na schemacie zachowań i rozumowania który znasz ty. Nie wiesz co mają w głowie i w jaki sposób rozumują osoby takie jak op. To czyni twoją pomoc nie tylko bezużyteczną a wręcz szkodliwą. Targaliście ze sobą na siłe gościa a potem zrobiło się ciężej to go #!$%@?ście jak psa co
@MG42: Nie będzie mi jakiś ociekający toksycznością typek mówił co mogę a co nie mogę. Najlepiej doradź mu zapuścić korzenie w piwnicy. Widać że mu to pomaga.
Nie będzie mi też taki bufon imputować że zna lepiej ode mnie człowieka z którym spędziłem kilka lat bo sobie przeczytał moją historię i już wie wszystko.
Natomiast typowo, jak to opisałem, odwracasz wszystko na czarne barwy.
Chcesz zdechnąć w samotności to droga wolna.
@DivusClaudius: ty dalej nie ogarniasz że jeśli w wieku 18 lat nie miał żadnych kolegów to żadne kółka wspinaczkowe tego nie naprawią? Naprawdę tak trudne jest do zrozumienia że pewni ludzie są skazani na wykluczenie przez czynniki które mogą być niezależne od nich? Nie każdy ma predyspozycje aby biegać 10 sek na 100m tak samo niektórzy nie mają predyspozycji aby posiadać życie towarzyskie.

Nie będzie mi też taki bufon imputować że