Wpis z mikrobloga

#pracbaza #praca #mechanikasamochodowa
Po latach spotykam znajomych, pytają się co robię, mówię że jestem mechanikiem samochodowym. A oni: jak to, dlaczego, co się stało itd.. Pierwsze wrażenie tych ludzi jest takie, że mechanik to brudas, robol itp. Studia skończyłem, remontuje silniki, diagnozuje ciężkie tematy... Ogólnie to smutne że takie jest postrzeganie tego zawodu :( Ktoś pracuje w biurze, jest jakimś juniorem czy asystentem to ludzie już go wyżej cenią.
  • 95
@Mwv6: ale to nic nowego. Mam trzech wujków (wszyscy urodzenie w latach 50) ktorzy sa braćmi, no i jeden z tych wujków byl mechanikiem samochodwym (faja w gebie i brudne lapy), drugi elektrykiem wysokich napięć no i trzeci byl ksiegowym. Zawsze patrzylem na tych dwóch (elktryka i ksoegowego) jako na takich dobrze sytuowanych i statecznych panów, a na tego co mial warsztat samochodowy jako na takiego prostego, bluzgajacego ale rownego gościa.
@Mwv6: tak samo mają inżynierowie budownictwa, gadasz z taką loszką na tinderze, ona podpytuje gdzie robo, mówisz ze na budowie jako inżynier to da się odczuć lekki zgrzyt bo na bank już jestem kojarzony z monkey w żabce i ogólną stereotypową patolą
Teraz mam w to wyjebongo, aczkolwiek kiedyś mnie to lekko irytowało
@Mwv6:
Miec to w dupie. Co Cie obchodzi czyjes widze ie swiata.

Ewentualnie jak cos mozesz zapytac ile zarabiaja jako asystent i proponowac ze zaplacisz wiecej, za to zeby stal w warsztacie 8 godzin i mowil ze jest idiota.