Wpis z mikrobloga

Jest w Polsce winiarz, który fermentuje w dwu i pół tonowych… betonowych jajach.

Tak tak, nie przesłyszeliście się. 2,5 tony betonu, 15 cm grubości ściany fermentora, pozwala utrzymać niską temperaturę fermentacji. Dodatkowo porowatość betonu sprzyja mikroutlenianiu wina.

Czyżby qvevri XXI wieku?

#ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #winiarstwo #enoturystyka #enologia #wino #winogrona #winorosl #winoboners #fermentacja
dominik2005 - Jest w Polsce winiarz, który fermentuje w dwu i pół tonowych… betonowyc...

źródło: 8777FA71-94DF-4A15-AEF5-1BB8548405A0

Pobierz
  • 35
Zauważyliśmy, że wśród naszych przedpremierowych gości, duże zainteresowanie budzą betonowe jaja. Te betonowe potwory, jak zabawnie nazwał je spedytor - jaja dinozaurów, pomagają nam w tworzeniu bardziej harmonijnych win. Według Kamila, który pracował z podobnymi zbiornikami dwa lata temu w Chile, beton pozwala na fermentacje i dojrzewanie wina w stabilnej temperaturze. Porowatość materiału dostarcza winu minimalną, ale jakże potrzebną dawkę tlenu. W końcu nieprzypadkowy kształt, szczególnie w trakcie fermentacji, pomaga winu nasycić
@KrowkaAtomowka: ale Ty jesteś naiwny, nikt nie fermentuje w drewnie, w drewnie się co najwyżej leżakuje, postarza wino. Nie chce burzyć Twojego światopoglądu na temat ekologiczność produkcji wina ale winnice zajmują 3 proc. areału Francji a wchłaniają 20 proc. wszystkich pestycydów. Butelka francuskiego wina może zawierać nawet ponad 3300 razy więcej pestycydów niż podobna butelka wody mineralnej.