Wpis z mikrobloga

Gdy cały dzień siedziałeś na dupie, a jedziesz za dwa tygodnie na wakacje życia, więc wypadałoby zrzucić faat.

8 KM biegu, ja biegacze nie wiem jak Wy wytrzymujecie.
Dobrze że w życiu porobiłem trochę przysiadów i wykrokòw wzmacniając nogi, ale mimo wszystko tak mnie stawy bolały po takim biegu. Człowiek niedostosowany, biega po twardym, w jakichś trampkach z Adidasa #zdrowie #bieganie #kcal #jedzenie #dieta #zalesie
Yakooo - Gdy cały dzień siedziałeś na dupie, a jedziesz za dwa tygodnie na wakacje ży...

źródło: temp_file.png202207835100885525

Pobierz
  • 11
@LazyInitializationException: niekoniecznie, nie jestem debilem.

Sport uprawiam od kilku lat cały czas regularnie - kiedyś owszem biegałem, żeby zrzucić masę - ważyłem wówczas 103 kg i dziwię się, że stawy wytrzymały, rok temu biegałem regularnie około 5.5 km każdego dnia, właśnie głównie po to aby przyśpieszyć efekty redukcji. Teraz miałem problem zdrowotny i robiłem tylko treningi siłowe, waga wzrosła znowu i oscylowała ~88 kg przy 183 cm wzrostu, specjalnie wstrzymywałem się
@sedros: Jasne, że mogą biegać, też tak robiłem i jest to najefektywniejszy sposób na zrzucenie masy, dlaczego?

Zazwyczaj nie lubisz tego robić i jak już wrzucasz w rutynę bieganie, którego nie lubisz, bo jest dla Ciebie nieziemsko meczące na początku, wówczas bardziej doceniasz i szanujesz to co później jesz w dniu, co daje tak naprawdę dwa efekty.

Mimo wszystko uważaj na stawy, ja jak ważyłem 103 kg i redukowałem wówczas do
@Big_Fomo: jadę do Turcji, mówię wakacje życia, bo tak się złożyło w moim życiu, że...

Kiedyś bardziej regularnie jeździłem na wakacje za granicę, jak byłem mniejszy. Potem pojechałem z kumplami do Chorwacji i oznajmiłem, że teraz co roku gdzieś wyjeżdżam za granicę no i tak się złożyło, że przez 3 lata praktycznie nigdzie nie byłem, dopiero w tym roku się uaktywniłem.

Dwa lata temu miałem lecieć do Czarnogóry - to zamknęli
@Yakooo: Biegania nigdy nie lubiłem i sam się zdziwiłem, że udało mi się od niego pozytywnie uzależnić. Na diecie nie jestem (no prawie, bo przestałem żreć chipsy i pić piwsko) bo nie chcę sobie narzucić za dużego reżimu, którego nie wytrzymam psychicznie. Kluczem do sukcesu u mnie było powolne zwiększanie pokonywanych dystansów i cieszenie się z małych sukcesów. Zaczynałem w listopadzie jak @Tigermass od dosłownie 300 m. Z każdym kolejnym dniem
@LazyInitializationException: ale to są naczynia powiązane, zrobił deficyt, bo ruszył dupę i poszedł pobiegać.

Bez biegania przy stylu życia, jaki mógł mieć oraz stylu żywienia, który nie jest tak łatwo na samym początku zmienić - takie bieganie może być decydujące w przypadku utraty masy. Jeśli #!$%@? 4500 kcal od kilku lat, dzień w dzień, to nie jest tak łatwo wejść na deficyt, ze względu na mechanizmy obronne w baniaku, które CI