Aktywne Wpisy
Gogoli90 +437
Cześć, potrzebuję kilku odpowiedzi do ankiety związanej z moją pracą magisterską. Dlatego dla motywacji #rozdajo .Wygrana osoba zgarnia 100zł BLIKIEM.
Losowanie jednej osoby z plusujących ten wpis przez mirko.pro . Dodatkowo proszę wszystkich plusujących o wypełnienie tej ankiety. Losowanie w piątek (17.05) o 20:00
Link do ankiety: https://forms.gle/8pU3c3EJypK4F7yc7
#rozdajo #ankieta #studia #magisterka #studbaza #pracadyplomowa
Losowanie jednej osoby z plusujących ten wpis przez mirko.pro . Dodatkowo proszę wszystkich plusujących o wypełnienie tej ankiety. Losowanie w piątek (17.05) o 20:00
Link do ankiety: https://forms.gle/8pU3c3EJypK4F7yc7
#rozdajo #ankieta #studia #magisterka #studbaza #pracadyplomowa
altenos +270
Pamiętam jak byłem mniejszy to sam proponowałem matce żeby mnie zapisała na jakieś aktywności, lub kupiła mi cos, co mnie interesowało i mogłoby stać się moim hobby, ale nie, zawsze było „a po co ci to?”, „chwilę pochodzisz i przestaniesz”, „szkoda pieniędzy”.
#przegryw
#przegryw
Blokowiska były ojczyzną tych pokoleń, małolaci wychowywali się na podwóru i boisku, spędzali niezapomniane chwile swojego życia, ale każdy miał swoje marzenia i w dorosłości chciał spełniać swój "american dream".
Do rzeczy - Obserwuję obecne trendy i wydaje mi się, że wszyscy się trochę w tym życiu pogubili. Nie zmieniło się za wiele - z PRLowskich osiedli przeszli do deweloperskich klitek, gdzie uprawia się chów klatkowy Polaka zwyczajnego. 50-60m2 z rodzicami zamienili na 25-30 m2 samodzielnie lub z partnerką, z którą łączy ich układ lub "luźny" związek.
Oprócz tego jest praca w korpo i przede wszystkim KONSUMPCJONIZM. Zarabiasz? To zarabiaj, ale NIE POSIADASZ. W życiu marzyłeś o tym, by mieć coś swojego, jak będziesz mieć pieniądze. Teraz je masz, ale nie masz nic. Za to stać cię na to, by iść na koncert, na kawę w Starbucksie, wykupić sobie abonament na seriale, narkotyki, przepłacone żarcie w tandetnych "fancy" restauracjach. WYDAJE CI SIĘ, ŻE JESTEŚ WOLNY, ALE WEGETUJESZ JAK KOLOROWY PTAK W ZŁOTEJ KLATCE Myślisz, że jesteś Panem swojego życia? Spróbuj zmienić o 30 % styl życia. Nie uda ci się, bo się nie dopasujesz do środowiska.
Poza tym, twoje pasje dawno wygasły, nawet jak coś robisz, to bez zacięcia. Twoje jedyne źródło przyjemności wiąże się z konsumowaniem. Wypaliłeś się, jesteś chodzącym robotem, który jest trybikiem w jednej wielkiej machinie. Czas pochłaniają ci social media i wpasowywanie się do co raz nowszych trendów, bo wszyscy tak robią.
Trendy widoczne są aż nadto. Dzieci to zło wcielone, rodzina to zabobon, posiadanie jest złe, bo na zachodzie też się nie posiada. Nie każdy musi mieć mieszkanie, nie każdy musi mieć na podstawowe potrzeby, nie każdy musi mieć samochód, nie każdy musi podróżować. No nie każdy. Bo za chwilę na szczęście stać będzie tylko najbogatszych, a ty będziesz jednym z tych, który nie musi. Ale jesteś przecież wolnym człowiekiem, kto broni ci zarobić miliony? XD
Suburbanizacja oraz powrót w rodzinne strony to najlepsze, co może być. Czasy pandemii umożliwiły pracę zdalną. Ma to przede wszystkim pozytywny wpływ także na rozwój tych miejscowości. Oczywiście - nie każdy ma możliwość. Jeśli nie masz już tam znajomych czy rodziny, to wiadomo, że nie ma do czego wracać.
W moim przypadku jednak jest. Przyjaciele, rodzina i miejsca, które dobrze znam. Dlatego kilka lat i rzucam w pi*du ten wyścig szczurów. Mam już 6 lat tę samą kobietę, przyjaciół kilkanaście lat tych samych, mamy swoje cele, nie będę więźniem tego chorego systemu. Wolę zrobić grilla ze starymi kumplami lub bawić dzieci, niż rzygać po narkotykach na Openerze i spędzać popołudnia z szonami z tindera w Starbucksie przy sojowym latte.
#przemyslenia #nostalgia #pracbaza #pieniadze #nieruchomosci #revoltagainsthemodernworld #korposwiat #zycie #niebieskiepaski #rozowepaski #takaprawda
@mookie: bo nie będzie :) wiem, jak muszę matkę wozić po lekarzach, bo w jej powiecie nie ma nikogo sensownego.
@appmstt: w pandemii to było max 10% pracujących.
@Kopyto96: chyba, że mieszkasz w Warszawie :)
@Kopyto96: nie wiem ja w latach 90 miałem w pompie życie jak amerykańska klasa średnia, ważne że fajna muzyczka grała z kasety, z chłopakami zrobiliśmy jakiś żarcik, odpaliliśmy saletre w śmietniku czy coś takiego...
może twoje, ja jestem 93 i
@mookie: mój brat tak dojeżdża. 3 razy w tygodniu, jak mu się dziecko urodziło. I do pracy też już do wojewódzkiego, bo w okolicy jest tylko kilka miejsc z pracą. Jak nie ma korków to uda się nawet 1h w jedną stronę.
a niektorzy by chcieli zeby zycie sie zmienilo, zeby formy spedzania zycia sie zmienily
sa lepsze materialy, samochody jezdza szybciej
i w sumie tyle
telewizory wieksze ale momentami telewizja gorsza niz za komuny a filmy to juz wogle, syf
na co oni maja zamienic swoje zycie skoro pieniadze daja tylko luksus ale