Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
4 miesiące temu odszedłem z firmy gdzie pracowałem kilka ostatnich lat (wielkość firmy to 40 osób, w tym 20 devów). Los poniósł mnie do korpo pracującego w scrumie. Przez te 4 miesiące przepracowałem tyle ile przez miesiąc (a może nawet mniej) w poprzedniej firmie. Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam. Czuję się jak ferrari na drodze wojewódzkiej. Oczywiście mógłbym oddawać zadania od razu po zakodowaniu i dobierać nowe spoza sprintu i czasami tak robię, ale po pierwsze nikt inny w zespole tak nie robi, a po drugie jak konsultuje z team leaderem jakie zadanie mógłbym dobrać to on raczej szuka alternatyw, a dobranie zadania to ostateczność, więc jak nawet lider ma taką mentalność to już kaput. W poprzedniej firmie to orało się zadanie za zadaniem i wszyscy byli szczęśliwi, a tutaj to wszystko idzie jak krew z nosa.

#programista15k #programowanie #it #pracait



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 11
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Doprawdy, chciałbym mieć takie problemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeśli Ci naprawdę przeszkadza to ustal sobie plan dnia:
1 godzina - przejrzenie maili, odpisanie na teams/slacku, przeklikanie jiry itp.
2 - 5 godziny - Netflix, youtube, książka, drzemka, sprzątanie, obiad
6-8 godziny - klepanie kodu

Albo OE
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: scrum to tylko luźny zestaw metod współpracy, nie ma związku z tym jaki ci się teraz pracuje. tak to po prostu wygląda w korpo. w małych firmach decyzje biznesowe podejmuje się szybko, w korpo odwrotnie.
  • Odpowiedz
W poprzedniej firmie to orało się zadanie za zadaniem i wszyscy byli szczęśliwi, a tutaj to wszystko idzie jak krew z nosa.


@mirko_anonim: dlatego poprzednia firma była małym kołchozem z długami, bo klepaliście kod jak małpy bez zastanowienia xDD Zapewne zero wzorców, zero architektury, naklepane byle jak, byle szybko, a potem co roku refactoring 50% kodu od A do Z gdy się coś #!$%@? raz czy dwa na produkcji

I dlatego
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Pasterz30
Możesz mieć dużo racji. Ja mam wrażenie że dla niektórych zrealizowanie wszystkich story pointow w sprincie jest głównym wyznacznikiem i dlatego wolą mieć mniej story pointow i zrealizować wszystkie niż więcej i nie dowieźć wszystkiego. A już #!$%@?ąc od Scruma to po prostu patrząc na developerów w jakim tempie kodują zadania to mam porównanie i te same zadania w poprzedniej firmie zakodowalibyśmy o wiele szybciej (mimo
  • Odpowiedz
(mimo że w aktualnej mam 3 "seniorów", którzy moim zdaniem to kodują w tempie średniego mida)


@mirko_anonim: no to dlatego oni są seniorami, bo wiedzą jak estymować i realizować

po tym poznasz juniora, że się podpalił bo mu wyszło w poprzednim sprincie to teraz nawali 10 tasków, z czego już na 3 biznes zmieni wymagania 17 razy a on się obs*a i będzie trzeba po nim poprawiać

już pomijam znane i
  • Odpowiedz
Dlaczego na wykopie uważa się firmę gdzie ludzie rzeczywiście pracują za januszeksu?


@mirko_anonim: bo w żadnej dużej firmie nikt nie #!$%@? jak niewolnik. Od lat jestem w korpo i średnio dziennie pracuje się może godzinę. W biurze rano jest kawa, pogaduchy, potem daily, internet, potem trzeba się zbierać na lunch, z którego wraca się często po półtora godzinie, żeby iść na kawę, po niej internet i może teraz jest ten moment,
  • Odpowiedz