Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy ja mam poważne fiksacje na punkcie seksu i przez to manifestuje te sytuacje które mnie spotykają, ale zawsze jak z jakimś niebieskim dłużej rozmawiam/pisze to później wychodzi na to, że byłam cały czas traktowana jako potencjalna partnerka albo potencjalne ruchanie i uważam, że to bardzo przykre.

Zwłaszcza jak pisze z kimś z np grupy wsparcia a potem się dzieją takie kwiatki to już dla mnie w ogóle obrzydliwe.

#logikaniebieskichpaskow #zalesie
  • 142
@szynszyla2018

@LubianyTyp: co znaczy tampon emocjonalny? Sorry ale to Wasza wina że bawicie się w psychologa licząc na ruchanie xd nawet mi Was nie żal


Chodzi o to, że musicie się "wysrać" ze swojej biedy i problemów na faceta. Ten seks nie jest nawet warty słuchania tego pitolenia...
wyobraź sobie, że niektórzy mają znajomych w realu i znają temat z autopsji


@Cadfael: a no tak #!$%@? zapomniałem, przecież wykop to nie jest portal dla przegrywów i autystów tylko ludzi uspołecznionych i towarzyskich
Czy dobrze myślę, że Wasze relacje oparte są na wspólnych zainteresowaniach? Ty coś wnosisz i oni też coś wnoszą od siebie.


@MattCobosco: Ogólnie to tak, ale zobacz, co napisał wykopek, któremu odpowiedziałam, pisze o samym inicjowaniu znajomości:

a co do mężczyzn, którzy do ciebie piszą, to ŻADEN nie robi tego z nudy, szukając koleżanki, czy coś podobnego. Jeśli dasz im do zrozumienia że nie szukasz seksu lub związku, to spora część
To jakim cudem mam kilku dobrych kolegów od kilku (a jednego nawet od kilkunastu) lat i żaden z nich do tego nie dąży? Nawet mi się zdarzało z niektórymi nocować w tym samym pokoju w czasie podróży i do niczego nie dochodziło.


@choochoomotherfucker: jesteś dla nich aseksualna (brzydka) ¯\(ツ)/¯
tobie serio się wydawało, że istnieje przyjaźń damsko-męska? xD


@Pandillero: a dlaczego miałaby nie istnieć?

byłam cały czas traktowana jako potencjalna partnerka albo potencjalne ruchanie i uważam, że to bardzo przykre


@ZenujacaDoomerka: rozumiem, że Ci przykro. Ale czy bycie "potencjalnym" obiektem czegoś tam to od razu coś strasznego? Potrzeby jak inne. Sugerowałbym może jakoś zaznaczać intencje na początku znajomości.
nie wyobrażam sobie informować każdego gościa co do mnie napisze na wykopie czy Facebooku o tym że uważam seks za beznadziejną i nudna czynność


@ZenujacaDoomerka: Wpisz sobie do opisu profilu że jesteś aseksualna i każdy sobie przeczyta i odpowiednio zmodyfikuje swoje nastawienie w oparciu o to.
@ZenujacaDoomerka: chłop jak najbardziej umie se ot tak z babą pogadać. Ale wykazuje zainteresowanie babą, zagaduje, dopytuje co tam jak tam, tylko po to żeby zaruchać. Tak więc spokojnie byś mogła sobie pisać z facetami, problem w tym, że to Ty musiałabyś się do nich odzywać - choose one, otrzymujesz atencję, bo jesteś traktowana jako potencjalne ruchadełko, jak nie jesteś, to nie otrzymujesz atencji i to Ty piszesz i zagadujesz.
@Pandillero: bo istnieje? Sam uważam się za "przegrywa" a ciężej mi idą relacje z facetami niż kobietami. Kobiety wystarczy wysłuchać i pogadać (bez seksu) a dla faceta musisz być idealnym npctem tak samo myślącym w sprawach politycznych, kulturowych, seksualnych, religijnych, filozoficznych, musisz byc w tej samej branży bo inna branża to już dla niego abstrakcja itd. bo uzna cie za zieba. A jeszcze gorzej jak masz jakieś niepełnosprawności to wtedy to
@choochoomotherfucker: wcześniej czytałem ten komentarz, ale zastanawiam się, czy jego autor ma na myśli konkretnie pisanie do opki (bo o tym jest temat) lub zagadywanie do kobiet czy ogólnie wszystkie relacje damsko-męskie. Bo w tym pierwszym lub drugim przypadku może mieć rację, jeśli założyć, że ktoś nie zamierza dyskutować o czymś specjalistycznym, tylko pisze w sumie no właśnie, po co? Najprostszy test to pytanie, czy tak samo zagaduje się osoby tej
yhm stalin to wgl nei jest taki zły


@drobazdy: jak mówisz takie rzeczy, to jakiej reakcji się spodziewasz? Albo prowokujesz albo jesteś ignorantem albo głupcem, innej opcji nie ma.

a to że niby kogoś zabił to gowno mnei obchodzi


@drobazdy: taka odpowiedź świadczy jedynie o braku dojrzałości, niezależnie od płci.