Wpis z mikrobloga

OHP 170KG. OGIEŃ! Nie ma zmiłuj, nie ma przebacz, JENCÓW NIE BIORĘ! +10KG względem ostatniego razu. Bez pomocy nóg jak zwykle :)

Żeby nie było za łatwo najpierw zrobiłem sobie 1/2 ruchu, tak zwane wstępne zmęczenie mięśnia, a od razu po tym wycisnałem już pełny zakres ruchu. LOL.

Prawda jest taka że klatka jest za mała, i już problem ze zmieszczeniem się mam. W tym pierwszym powtórzeniu dotknąłem lewą ręką stojaków i zabrało całe siły... TO MNIE TYLKO ROZJUSZYŁO. Od nowa od razu kolejna próba i poszło gładko.

Też niestety na OHP negatywnie wpływa ciężki trening lower poprzedzający ten trening. Przedwczoraj robiłem jeden z cięższych wariantów czyli 1RM box squat vs bands, co po prostu dojechało mi cały core, barki i łapy. I ciężko po czymś takim dobrze "czuć" to ohp, przeciwnie czuje się brak siły, brak stabilizacji.
Akceptuję to bo po prostu OHP nie jest moim priorytetem, robię to sporadycznie, właściwie to będzie kilka razy w roku i tyle. Siła i tak rośnie, idzie coraz lepiej. Tutaj dzisiaj pomimo tego "wstępnego zmęczenie" poszło elegancko.

Ten trening to też taki odpoczynek od wyciskania na klatę, dlatego też po ohp nic dalej nie cisnę. No z trochę cięższych asyst to zrobiłem 1H DB side raise 40kg, 3x15, ale to też właściwie ciężkie nie było. Przeważnie preferuje zrobić wznosy mniejszym ciężarem, na koniec treningu, z przytrzymaniem u góry i wydłużoną ekscentryką. Dzisiaj po prostu dla odmiany inaczej :)

Cały trening
OHP - 170kg x 1
1h DB side raise 40kg 3x15
Rope triceps pushdown 3x20
Wide lat pulldown 5x12
Cable shrugs 4x30
Band triceps 3x60
Band facepull 3x25

#silownia #strongaf #sport #mirkokoksy #mikrokoksy #pokazforme
IntruderXXL - OHP 170KG. OGIEŃ! Nie ma zmiłuj, nie ma przebacz, JENCÓW NIE BIORĘ! +10...
  • 72
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: ciekawe jakby u ciebie push press wyglądał, albo taka belka czy generalnie jakbyś zmienił trojboj na strongman, przeciez mógłbyś startować z najlepszymi jakbyś poswiecil na to parę lat
  • Odpowiedz
  • 1
@krzysztoww: Strongman mnie odrzuca :P Duże ciężary, na czas, bieganie z nimi no nie podoba mi się to. Ciąg, belka już jak najbardziej tak. Do tego kontuzje. Trójbój w porównaniu do strongman to bardzo bezpieczny sport :) W strongman nie kontuzja ale ciągłe kontuzje są PEWNE.
  • Odpowiedz
Samych supli biorę kilkadziesiąt, ze 100kapsów dzień w dzień połykam.


@IntruderXXL: Pewnie więcej białka z osłonek żelatynowych niż niektóre normiki mają w makro xD

Co do zawodów w 2025, to cierpliwie czekam na trzesięnie ziemi w polskim trójboju!
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: wiadomo, kontuzje są nieuniknione jednak sam strongman do mnie o wiele bardziej przemawia niż trójbój. Samemu myślę żeby bardziej właśnie w to iść, pomimo iż nie cierpię ciągów to jednak cała reszta jest dla mnie całkiem „przyjemna”, o ile tak to można w ogóle nazwać heh lol.
Po prostu w trójboju nie ma aż tyle hajsu co w strongman, a i tak idąc do ekstremum warto byłoby połączyć to z
  • Odpowiedz
  • 1
@krzysztoww: Z punktu widzenia finansowego masz całkowitą racje, ja tego nie biorę i nie brałem nigdy pod uwagę.
Ja na strongman lubię popatrzyć :) Ale uczestniczyć nie chcę. Szczególnie np w konkurencjach jak ostatnio na Arnold Classic to noszenie dwóch kamieni o różnej wadze, gdzie zawodnicy wyglądali jakby mieli zaraz w szpitalu wylądować. Tak naprawdę ja to nie lubię robić niczego poza 1RM :)
  • Odpowiedz
  • 1
Co do zawodów w 2025, to cierpliwie czekam na trzesięnie ziemi w polskim trójboju!


@kajakolak: Dzięki! Szczerze mówiąc wystarczy żeby zdrowie pozwoliło. Bo jedyne co mnie może powstrzymać to jakiś niefortunny wypadek, kontuzja.
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: hmm mnie też kręcą tylko ciężkie jedynki, jednak BYĆ STRONGMANEM kręci mnie jeszcze bardziej. To wszystko treningowo lekkie poświęcenie w porównaniu do tego co się osiągnie, zyska i kim będzie.
Ty już swoje lata masz, biznes pewnie dobrze się kręci. Ja natomiast jestem młody i hajs się jeszcze dobrze nie klei do mnie, więc wydając ~1000zl na zawody trojbojowe/single lifty z których mam zwrotu puchar/medal to jeszcze nie poziom na
  • Odpowiedz
  • 0
@krzysztoww: No i bardzo dobrze :) Jak już mówiłem ja lubię oglądać strongman i mam mnóstwo szacunku do strongmanów, bo ten sport to jest naprawdę hardcore.
W każdym razie jedno nie wyklucza drugiego u Ciebie, bo trójbój uzupełnia się ze strongman bardzo dobrze, no i patrząc na dzisiejszy strongman, siła w bojach jest niesamowicie istotna.
Wiec powinieneś naprawdę cały trójbój robić, niczego nie zaniedbując i poprawiać wyniki w siadiach/ciągach/wyciskaniu leżąc, a
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: wiadomo, będę musiał katowac glowne boje ale oprócz ciągów to jest sama przyjemność. Przysiady i ławka to praktycznie jak nagroda na treningu, a ohp to też całkiem fajne ćwiczenie. Tylko te ciągi… No ale to podstawa pod dosłownie wszystko.
Sam sprzęt się znajdzie, ale rzeczywiście starty są bardzo często – tylko dla mnie to i tak długa chwila minie zanim czegoś się chwycę, nie chce startować i kończyć jako ostatni.
  • Odpowiedz
  • 2
nie chce startować i kończyć jako ostatni. To nie dla mnie :D


@krzysztoww: Ja na to patrzę tak samo jak Simmons. Jeżeli jesteś ostatni na jakiś zawodach... to nie powinno tam Ciebie w ogóle być. Nie wierzę w to słodkie #!$%@? że liczy się że wystartowałeś, że dałeś z siebie wszystko, a wynik jest nie ważny i inne tego typu farmazony.

Co do ciągów... lata się z nimi męczyłem, naprawdę, irytacji
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: czyli mamy podobne podejście. Tak samo z ciągami, nie cierpię ich ale tak się składa że są fundamentem w strongman więc będę musial je przecierpieć, szkoda tylko że wyniki 400+ będą dla mnie dalekie od osiągalnych. Ale może kiedyś…
Zresztą ważne że wszystko inne idzie dobrze, bary są silne a biodra stworzone do rodzenia też idealnie pasują do przysiadów heh lol
  • Odpowiedz