Aktywne Wpisy
snickers111a +131
#!$%@? zamówiłem se piccunie na glovo bo posiadówa w domu, czekam ponad 3 godziny na dostawe, byly w międzyczasie dwa telefony, że pizze juz w piecu, a potem że już dostawca wiezie.
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
Ziarenkokawy +1
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach przeskakiwała stanowiskami do góry i jest teraz menadżerem gdzie zarabia super kasę. Niestety w trakcie corona wirusa straciłem prace i ciężko mi było znaleźć cos nowego na stałe, mam zaledwie średnie wykształcenie i brak jakichś dodatkowych umiejętności czy fachu w ręce. Od tamtego momentu lapie się czasami jakiejś nowej pracy, ale zawsze okazuje się jakimś super januszexem i po prostu nie mam siły tam chodzić. Nie był to ogromny problem finansowy bo różowa już spoko zarabiała, wiec nie trzeba było żyć od 10 do 10.
Gdzieś od roku wszystko się zaczęło psuć, stała się jakaś bardziej oschła, na nic nie ma czasu i nie spędza ze mną wolnej chwili. W pracy niby ciagle jakieś projekty z nadgodzinami wiec siedzę jak ten palec sam w domu. Jak już wraca to ciagle kłótnie o wszystko, śmieci nie wyniesione, w kuchni nie jest posprzątane albo ugotowane czy nawet raz zrobiła mi godzinna kłótnie bo zamówiłem sobie pizze i była już zimna jak wróciła (a skąd mialem wiedzieć o której ona wróci jak to jest całkowicie losowo).
Nie pamietam kiedy ostatni raz w ogóle zainicjowała jakieś czułości czy zbliżenie, najczęściej musze się wręcz dopraszać.
Całkowicie odebrało mi to chęci do wszystkiego, nie mam siły na szukanie pracy czy w ogóle wychodzenie z domu. Zaczynam się bać, ze niestety tak będzie wyglądało moje życie i nie wiem ile jeszcze tego wytrzymam. Cały czas mam wrażenie, ze się od siebie oddalamy, ze zbliżamy się do jakiejś super ogromnej kłótni która nas poróżni do końca i wyrzuci mnie z jej wynajmowanego mieszkania. Nawet nie chce myśleć o tym, bo wtedy już w ogóle nie wiem co bym ze soba zrobil bez pieniędzy czy rodziny, chyba bym na bruku spal. Nie wiem jak wrócić do tego co było wcześniej, dlaczego się tak mocno zmieniła, czy wyścig szczurów aż tak ja zniszczył ze musi to przenosić na mnie?
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pieniadze
@Tajlosfit: jest babą, czy chłopem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
no trochę chłop zawalił sprawę
typ sra kasa na zestawy lego, tutaj z zona tez jakas ciekawa historia
To nie moje zalecenia ale z FB dla maDek..
@KarmelowyJeremiasz: hahah, co ty kurde w domu robisz przez ten czas? Przecież ona pracuje, a ty pobierasz kasę od niej. #!$%@? W domu jak sprzątaczka. Bo tak wypada.
Udawaj ze szukasz pracy i posprzataj od czasu do czasu w domu. Zeby sie nie #!$%@?, to chyba nie tak duzo jak to ze cie utrzymuje w miedzyczasie odnow jakies znajomosci ze starych lat, zacznijcie sie kumplowac bo chyba tego ci brakuje pogadac z kims przy piwku. Wracasz do domu chwile przed tym jak ona wraca i w
@dlugi-gr: a co ja, baba jestem?
Dla Ciebie mam jedno zdanie:
Jeżeli ona nie toleruje Cię, gdy nie wypełniasz w stu procentach swojego potencjału, to na bank nie będzie na Ciebie zasługiwać, gdy już to osiągniesz!
Przemyśl to sobie! Dla mnie to wygląda na poważną przemoc emocjonalną. Szczególnie ta afera z pizzą, typowe narcystyczne zachowanie z jej strony. Może jest