Wpis z mikrobloga

Ma ktoś podobnie jak ja, że nie pamięta nic z matury? xD Nie mogę sobie przypomnieć nawet tematu wypracowania z polskiego, a pisałem ją całkiem niedawno, 7 lat temu.
#matura
  • 81
  • Odpowiedz
@miki4ever: nie bzdura tylko nie skumałeś przekazu. Biznesmenem możesz zostać tak samo jak układającym kafelki czy sprzątaczką. Ale jak zamarzy ci się zostać lekarzem, prawnikiem albo inżynierem to droga może okazać się zamknięta jeśli olałeś jakiś ważny moment w procesie edukacji.
  • Odpowiedz
@belv: Ponad 20 lat temu pisałem. To był burzliwy dla mnie okres. Pamiętam, że było coś o Kochanowskim a ja się rozpędziłem i w pewnym momencie zacząłem pisać coś o Hitlerze. Ogólnie to zaliczyłem na trójkę ale pamiętam, że poszliśmy zobaczyć z kumplem wyniki a byłyśmy mocno skopceni i pod wpływem. Coś sobie ubzuralismy, że ci co nie zdali są martwi i schiza. Dyrektorka wyszła i nas sprzątnęła z terenu szkoły
  • Odpowiedz
@belv: ja pamiętam, byłem pierwszym rocznikiem który pisał "nową maturę" i według mnie jest to jedna z lepszych rzeczy jaka mi się przytrafiła, bo zdałem ją bardzo dobrze, jednocześnie #!$%@? się do niej przygotowując :D Podejrzewam że z tą "starą" miałbym spore problemy :P
  • Odpowiedz
@MateMizu: Ja nie wiem, czemu ludzie nie potrafią zrozumieć, że to, czego uczysz się w szkole nie jest GŁÓWNIE po to, abyś tego używał przez całe dorosłe życie. Wszystko, czego uczysz się w szkole ma pośrednio rozwijać twój mózg. Te wszystkie pierwiastki, procenty, pochodne, geometria itd. jest pożywką dla rozwoju mózgu. A system oceniania i sprawdzania wiedzy jest po to, aby zmusić dzieci do nauki i rywalizacji. Wiedza potrzebna do wykonywania
  • Odpowiedz
Śmieszne jest to jak bardzo nic nie miało znaczenia


@MateMizu: Jeszcze śmieszniejsze że dobrzy i sumienni uczniowie po skończeniu szkoły nic w realnym życiu nie osiągnęli, co najwyżej robota w korpo i kredyt na klitkę, a patusiarnia którą przepychano dla świętego spokoju i ci którzy mieli wywalone w naukę to dziś często świetni fachowcy lub solidni przedsiębiorcy, którym niczego nie brakuje.
  • Odpowiedz
@MateMizu co xD Test w 6 klasie pozwoli dostać się do lepszego gimnazjum, a nie siedzenia z patologią; Żeby dostać się na PW, PWr musisz ukończyć mature rozszerzoną (matematyka i fizyka) praktycznie w całości poprawnie - zobacz progi na kierunki jak IT.

Każdy, kto nie dostał się do lepszej uczelni, mówił, że ten kierunek na jakim jest, to jego wymarzony ;)

To musi być bait, nikt nie jest tak głupi, żeby pisać
  • Odpowiedz
@belv: @MateMizu bo źle rozumiecie sens matury. To nie jest trudny egzamin z praktycznymi informacjami tylko problem do rozwiązania.
Matura jest często pierwszym poważnym problemem z którym mierzy się człowiek. Jest niemal idealnie sprawiedliwa (przynajmniej na tyle na ile to możliwe) i testuje twoją psychikę a nie wiedzę. Arkusze są celowo bardzo podobne co roku, po przerobieniu 10-20 prawie nic nie może cię zaskoczyć i 70-80% masz w kieszeni (zostawia się
  • Odpowiedz
Najśmieszniejsze jest to, że to wszystko nie ma znaczenia. Nie ma znaczenia żadna ocena na koniec roku, półrocze, sprawdziany te ważne nawet. Nie ma znaczenia egzamin szostoklasisty, gimnazjalny, a nawet matura.

@MateMizu: mam wrażenie, że dzisiaj ci sami ludzie kontynuują tradycję i robią jakieś gówno certyfikaty, którymi potem się chwalą na Linkedinie. Na koniec liczy się to jak wypadniesz podczas rozmowy kwalifikacyjnej i jak rozwiążesz realne problemy/zadania, które zada rekturer.
  • Odpowiedz
Pamiętam, że z matmy zacząłem uczyć się na równe 3 dni przed maturą i zdałem z palcem w nosie i to z lepszym wynikiem, niż niektóre kujonki co klepali te słynne "zadanka" od roku XDDD A z polskiego ustnego nie pamiętam dokładnie, ale wziąłem sobie temat o wizerunku Żydów w literaturze, dałem takie wystąpienie, że nauczycielki z komisji w szoku i nie wiedziały, o co mogą jeszcze pytać, bo wszystko zawarłem w
  • Odpowiedz
@belv: jestem 13 lat po maturze i jedyne co zapamiętałem z całych matur to że komisja na ustnym angielskim wstała mi pogratulować bo odpowiedziałem na 100% xD

@RobieZdrowaZupke bo to jest to pokolenie które nie potrafi obsługiwać telefonu czy kasy samoobsługowej ale myśli że jest mądre bo pamięta jakie książki napisał mickiewicz albo inny #!$%@? wieszcz xD
  • Odpowiedz
Nie mają znaczenia kolokwia i oceny z przedmiotów, obrony xD.


@MateMizu: jezu, przy przyjmowaniu do pracy nikt mnie nawet nie zapytał o tytuł magisterki, a kierunek studiów był związany z branżą. dyrektor tylko zapytał co skończyłam, a potem #!$%@?ł coś o swoich zainteresowaniach historycznych, bo najwyraźniej nikt już go nie chciał słuchać.

temat rozprawki pamiętam jak dziś - być takim jak inni, czy być innym

a matura było przyjemnością w porównaniu
  • Odpowiedz
@MateMizu: Nie no nie zgodzę się ze wszystkim, matura dobrze napisana - dostajesz się na polibudę, potem zdobycie dyplomu - nie masz dyplomu to np. w urzędzie już nie popracujesz. Ale faktycznie najbardziej przydają się dopiero uprawnienia budowlane, a nie same studia.
  • Odpowiedz
@MateMizu: To ma znaczenie tylko musisz się nad tym trochę bardziej zastanowić. To tak trochę jakby powiedzieć że robienie OHP na siłowni nie ma znaczenie dla gracza koszykówki. Na pierwszy rzut oka nie ma, bo to inny sport itd. Ale to tak naprawdę cegiełka.
  • Odpowiedz