Witam, ze względu iż Wykop jest wyjątkową społecznością, zrzeszająca najrozmaitsze grupy społeczne, chciałbym zadać Wam wszystkim pytanie. Oczekuje odpowiedzi od specjalistów oraz od ludzi aktywnie śledzących nowinki w Internecie na temat, który przedstawiam poniżej.<br />
<br />
Otóż mój Tata ma nowotwór. Po przebytej radykalnej chemio i radioterapii guz w nosogardle ustąpił, natomiast pojawiły się przerzuty do wątroby, obejmujące prawie cały organ. Dzisiaj został wypisany ze szpitala z informacją, iż rak jest na tyle złośliwy i odporny na chemioterapię, że nawet chirurgiczne wycięcie większości wątroby na nic się nie zda a leczenie farmakologiczne tylko może jeszcze bardziej zaszkodzić.<br />
<br />
W tym miejscu proszę Was wykopowicze o każdy zasłyszany kiedyś trop/materiał oraz specialistów o wypowiedź w tym temacie. Czy jest jakaś szansa? Jakaś metoda w fazie badań klinicznych, ewentualnie metoda niekonwencjonalna, którą warto wypróbować?<br />
<br />
Poniżej zamieszczam wyniki badania usg jamy brzusznej.<br />
<br />
<br />
<br />
Proszę o poważne podejścię do tematu, gdyż oczekuję jedynie konkretnych odpowiedzi wnoszących coś do tematu.<br />
Podaję swój kontakt: dnbsoldier@hush.com po czym możemy skontaktować się telefonicznie.<br />
<br />
Ten wykop to moja i mojego taty ostatnia nadzieja, nawet jeśli się nie uda, proszę nie spierdolcie tego zakopując, im więcej osób to przeczyta tym większa szansa, że trafie na kogoś kto jest nam w stanie pomóc !<br />
<br />
Pozdrawiam i na koniec powiem Wam jedno, wydaję się błahe zdanie. Żyjcie tak, żeby niczego nie żałować, poniewać któregoś dnia może się okazać, że już nie ma czasu na zmiany.<br />
<br />
Przepraszam za błedy stylistyczne, itp, pisane pod wpływem emocjii.
Komentarze (278)
najstarsze
Jest wiele nowotworów (a nie tylko 2), różnego pochodzenia, a różnym stopniu złośliwości. Generalnie można podzielić nowotwory na złośliwe, łagodne i miejscowo złośliwe.
Łagodne rosną zwykle wolno, są odgraniczone od otoczenia, rosną rozprężająco, nie naciekają tkanek, nie dają przerzutów.
Złośliwe rosną zwykle szybko, naciekają tkanki, nie
Angiogeneza a nowotwory
A to potwierdzenie : > .Z tego co ostatnio mówiliśmy na Biologii ,
Współczuję, i tato ma moją modlitwę - jeśli to pomoże ;/
Życzę Wam dużo siły i wytrwałości, a Tacie jak najlepszego zdrowia!
Komentarz usunięty przez moderatora
Klasyczne leczenie tak naprawdę spowodowało tylko totalne uzależnienie od kolejnych leków, nie wiem czy to pomoże ale na pewno nie zaszkodzi,
Wy - ty i twój kolega, którego bronisz. Nie znam ciebie, ani twojego zawodu, ale podejrzewam, że z żadną nauką (a tym bardziej z medycyną) nie masz nic wspólnego. Prawda jest taka, że wszystkie te cudowne metody są podobno prawie w 100% skuteczne, ale dziwnym zbiegiem okoliczności nie mają potwierdzenia w żadnych badaniach. Herbalist pisze, że ten nowotwór wątroby jest wynikiem złości, gniewu. Żałosne.
Tak naprawdę, to wy wiecie gówno o medycynie.
http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/6244715.stm
http://www.eurekalert.org/pub_releases/2006-03/aafc-pch031306.php
czarny pieprz: piperyna, z en wikipedii: "Notably, piperine may enhance bioavailability of curcumin by 2000% in humans",
imbir
en.wikipedia.org/wiki/Gingerol
"Gingerol has been investigated for its effect on cancerous tumors in the bowel,[6][7] breast tissue,[8] ovaries,[9] the pancreas,[10] among other tissues, with positive results."
kurkuma
Ostryż długi (Curcuma longa L.) nazywany także kurkumą długą, ostryżem indyjskim, kurkumą, szafranem indyjskim
cynamon
odnośnie przypraw, polecam google:[sklep internetowy z przyprawami] zamawiać
Pestki zawierają amigdalinę czyli witaminę B17 (burzliwe dzieje substancji, można poczytać). Możesz też kupić wyciąg z pestek moreli, lecz ja uważam, że powinno się jeść naturalne rzeczy w miarę możliwości.
Może spróbuj poszukać jakichś for onkologicznych ? Może ta metoda: http://www.ted.com/talks/lang/en/william_li.html
Życzę powodzenia