Pewnie pani Jadzia od czystości się pomyliła i worki ze starym mięsem zamiast do kubła, wrzuciła do maszyny z MOM'em. Bo stała obok i wyglądała podobnie.
Sprawa jest prostsza niż się może wydawać: parówki nadziewane są w niebieską osłonkę z szybkością kilkuset sztuk na minutę, i niestety jak widać coś się maszynie "zawinęło" i wtłoczyła kawałek osłonki do środka parówki. Osłonka jest zdejmowana przed pakowaniem, a jest niebieska, żeby było właśnie dobrze widoczna -tak jak w tym przypadku...
Sokołów ta sama firma, która dobrze wie, że produkuje gnój i nie ma odwagi wprost podpisać się na zasyfionym gównie, które produkuje dla Biedrionki. Dopiero gdzieś w rogu na zgrzewie, pomarańczową czcionką na pomarańczowym tle jest napisane, że to Sokołów robi. Jedyne tanie wędliny i mięso zdatne do jedzenia to Pikok (przynajmniej wg smaku i składu z etykiety, nigdy nie wiaodmo co w tym naprawdę siedzi).
Komentarze (116)
najlepsze
Jak kogoś zbiera na wymioty po tych parówkach to worek ma już pod ręką!