Okres oczekiwania do specjalisty 9 miesięcy. Na szczęście chodzę na zajęcia z babką która pracuje w szpitalu i przypadkiem rozpoznała moją chorobę, po czym załatwiła mi natychmiastowa wizytę u znajomego lekarza. Lekarz powiedział że nie dożył bym planowanej wizyty.
Wszyscy dla nich (rządzących) jesteśmy tylko bydłem
@Katagaro: To, że dla rządzących jesteś bydłem nie jest Twoim głównym problemem, tym problemem jest to, że jesteś bydłem dla 90% głosujących, którzy znowu wybiorą ludzi dla których Ty jesteś bydłem.
@ultra: Wiem. Wszyscy dla nich (rządzących) jesteśmy tylko bydłem, które jest użyteczne tylko dopóki da się z niego coś wycisnąć. Szkoda że tylko garstka ludzi to widzi.
Opieka NFZ nie jest darmowa, nigdy się nie nauczycie?
Za to jest bezsensowna bo moje składki idą na leczenie wszystkich chorych przy czym dla mnie zostają smaczki typu: w tym roku już wyczerpały się miejsca w kolejce, mogę Panią zapisać za dwa miesiące w środę o 8 rano. Do lekarza na NFZ chodziłam do około wieku 13 lat, wszystkie inne wizyty typu dentysta, laryngolog, okulista a nawet ginekolog prywatnie. Żaden ginekolog nie
@trihydroxidooxidophosphorus: Tak fajnie nigdy nie będzie. Bo będą "bezrobotni"(na czarno wyciągający dobre kilka tysięcy), emeryci, uczniowie, studenci i cała ludzi którzy nie łożą na NFZ. Nikt tego nie utnie bo za dużo jest takich osób, za dużo wyborców...
A faktycznie taki system powinien być zlikwidowany, a jakby go nie było to by szybko powstał prywatny twór podobny do NFZ tylko lepiej działający. Właściwie nawet nie jeden, kilka do kilkunastu, tak jak
A ja jestem za tym, żeby "tanie" badania takie jak usługi lekarza rodzinnego, jakieś podstawowe wizyty u specjalistów nie były refundowane. Może to by skłoniło chorujących "zawodowo" do opamiętania się. Te podstawowe świadczenia jest w stanie uciągnąć przeciętny domowy budżet.
Skończyć z dopłatami do konkretnego leku, konkretnego producenta. Dopłata taka sama dla wszystkich leków z tą samą substancją aktywną.
Leczenie chorób przewlekłych i uzasadnione szpitalne w 100% refundowane. (szpitale czasem wciągają na
Nie jestem w temacie, a może ktoś wie. Jak to np. jest dokładnie w stanach? Na filmach wygląda to tak, że generalnie jest tam coś bardziej w stylu prywatnej opieki medycznej - czyt. każdy swoją rzepkę skrobie i zbiera kasę na swoją opiekę, a nie tak, że ktoś płacąc podatki utrzymuje też całą resztę społeczeństwa.
W związku z tym pojawia się pytanie, czemu tam jest lepiej niż u nas? Zarabiając mało, można
@Eoghan: Lepiej niż u nas? No nie sądzę. Tam ludzie regularnie bankrutują z powodu nawet drobnych historii typu złamanie itp., bo szpitale wystawiają kosmiczne rachunki.
@Eoghan: Porównywanie USA do Polski pod względem stopy bezrobocia jest dosyć niefrasobliwe, nie mówiąc już o tym, że średnia jest zupełnie niemiarodajna.
Komentarze (75)
najlepsze
Tyle w temacie NFZ i naszej służby zdrowia.
@Katagaro: To, że dla rządzących jesteś bydłem nie jest Twoim głównym problemem, tym problemem jest to, że jesteś bydłem dla 90% głosujących, którzy znowu wybiorą ludzi dla których Ty jesteś bydłem.
Za to jest bezsensowna bo moje składki idą na leczenie wszystkich chorych przy czym dla mnie zostają smaczki typu: w tym roku już wyczerpały się miejsca w kolejce, mogę Panią zapisać za dwa miesiące w środę o 8 rano. Do lekarza na NFZ chodziłam do około wieku 13 lat, wszystkie inne wizyty typu dentysta, laryngolog, okulista a nawet ginekolog prywatnie. Żaden ginekolog nie
A faktycznie taki system powinien być zlikwidowany, a jakby go nie było to by szybko powstał prywatny twór podobny do NFZ tylko lepiej działający. Właściwie nawet nie jeden, kilka do kilkunastu, tak jak
890 emerytury, 700 renty. Jeżeli w owym stanie brakuje na leki, to chyba oczywiste, że potem będzie gorzej.
Współczuję, że ludzie mają ciężko, że brakuje na wszystko, że czasem łapie się człowiek żyletki, bo zdrowie ważniejsze.
Ale czasem nie zdrowie, lecz zdrowy rozsądek potrzebny.
Skończyć z dopłatami do konkretnego leku, konkretnego producenta. Dopłata taka sama dla wszystkich leków z tą samą substancją aktywną.
Leczenie chorób przewlekłych i uzasadnione szpitalne w 100% refundowane. (szpitale czasem wciągają na
W związku z tym pojawia się pytanie, czemu tam jest lepiej niż u nas? Zarabiając mało, można