Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
-33
pokaż komentarz
Jak Polskę orali z zachodu na wschód i z powrotem to nie była zbrodnia na kulturze? Alianci zostawiali zabytki w spokoju i nie niszczyli nic ponad to co konieczne, bynajmniej robili tak Niemcy i ruska horda.
+39
pokaż komentarz
@pernik:
Jak Polskę orali z zachodu na wschód i z powrotem to nie była zbrodnia na kulturze?
Nikt temu nie przeczy.
Alianci zostawiali zabytki w spokoju i nie niszczyli nic ponad to co konieczne, bynajmniej robili tak Niemcy i ruska horda.
Jak widzisz nie zawsze, tutaj mamy opisane, jak alianci zniszczyli klasztor, który nie był obsadzony przez Niemców. Wystarczy przeczytać artykuł.
+61
pokaż komentarz
@pernik: Za mylenie bynajmniej z przynajmniej powinna być kara grzywny albo jakieś prace społeczne oraz upublicznienie danych i wpisanie do akt dożywotnio. Nie ma bardziej żenującego błędu językowego. Nie można już niżej upaść.
+7
pokaż komentarz
@randomjuser:
Chłop nawet nie wie, że właśnie zaprzeczył zniszczeniom w Polsce dokonanym przez 3 Rzeszę i ZSRR podczas 2 Wojny Światowej
pokaż spoiler
_Bynajmniej_ to k#%%a negacja
-2
pokaż komentarz
@NapoleonV:
@randomjuser:
Co jest złego w tym zdaniu?
Alianci zostawiali zabytki w spokoju i nie niszczyli nic ponad to co konieczne, bynajmniej robili tak Niemcy i ruska horda.
Alianci zostawiali zabytki w spokoju, odwrotnie(bynajmniej zostawiali w spokoju) robili Niemcy...
Trochę czytania ze zrozumieniem.
+28
pokaż komentarz
@pernik:
"Bynajmniej" to partykuła wzmacniająca przeczenie. W tamtym zdaniu brakuje do poprawności przeczenia.
+13
pokaż komentarz
@pernik: Poprawniej by było "bynajmniej nie robili tak Niemcy i ruska horda."
+3
pokaż komentarz
@pernik: Hamburg, Drezno, miasta Japonii, wiele innych zabytkowych miejsc zostało zniszczonych, wątpię, aby zniszczenie wszystkiego było konieczne. Niemcy cenne rzeczy wywozili, nie usprawiedliwia to ich bestialstwa, ale dzięki temu jest jeszcze szansa na odzyskanie wielu dzieł sztuki.
W twoim zdaniu powinieneś użyć "w przeciwieństwie do" zamiast "bynajmniej", żeby miało ono sens. Koledzy powyżej Ci ładnie wytłumaczyli kiedy prawidłowo używać "bynajmniej", więc idź i nie grzesz więcej.
+2
pokaż komentarz
@Urashima: Ponoć bombardowanie Drezna to była dopiero głupota. Niemcy do dziś nie mogą tego przebaczyć, że miasto bez powodów zostało zniszczone doszczętnie.
0
pokaż komentarz
@zerthimon: Zabytkowe centrum miasta z pewnością miało dla aliantów wielkie znaczenie militarne. Celem zniszczenia tylu dóbr kultury było..no właśnie, co? Byłem w tym mieście i widać, że to miasto zostało nieodwracalnie oszpecone (komuniści po wojnie też się do tego w znacznej mierze przyczynili).
+1
pokaż komentarz
@pernik: alianckie zrównanie Drezna z ziemią to nie zbrodnia na kulturze? i nie mów, że było to konieczne.
-1
pokaż komentarz
@pernik: chlopie, nie pogrążaj się bardziej...
-3
pokaż komentarz
@pernik:
@smok_pospolity: "Bynajmniej" znaczy tyle co "wcale".
Wstaw "wcale" w twoje zdanie w miejsce tego feralnego słówka i zobaczysz czy to pasuje.
+18
pokaż komentarz
Widać alianci nie wyciągnęli wniosków z lekcji ją dostali Niemcy w Stalingradzie. Tam też Luftwaffe 23 sierpnia 1942 r. przeprowadziła zmasowany nalot dywanowy, który zrównał z ziemią kawał miasta. No i jak wiadomo później odbiło się to Niemocom czkawką.
+13
pokaż komentarz
@histeryk_13: Gdzie jest analogia, poza samym faktem nalotów?
+15
pokaż komentarz
@zweipack: Analogia jest oczywista, zrujnowane budynki są doskonałym punktem obronnym, za to bardzo źle się je zdobywa.
Nawiasem mówiąc, alianci nie uczyli się również na swoich błędach, bo miesiąc po bombardowaniu klasztoru zrównali z ziemią miasteczko Cassino i potem jak przyszło do szturmu, to niemieccy strzelcy spadochronowi sprawili im niezłe lanie.
-1
pokaż komentarz
@histeryk_13: Przecież właśnie klasztoru nie zrujnowali. O tym cały artykuł. Pomijam już absurdalność wysuniętej w nim tezy.
+8
pokaż komentarz
@zweipack: Klasztor został doszczętnie zniszczony podczas nalotu (widać to doskonale na zdjęciach). Ocalał jedynie mały fragment murów opactwa, na nieszczęście dla aliantów akurat ten z kierunku, którego atakowano.
0
pokaż komentarz
@zweipack: To co dziś widzisz na zdjęciach to odbudowany klasztor
+38
pokaż komentarz
Jezu, trwała wojna totalna na wyniszczenie narodów a ktoś się czepia bombardowania jednego opactwa? Pogięło kogoś bez reszty?
+4
pokaż komentarz
@qbik:
Tym bardziej, że artykuł jest z dupy wzięty. Walczyli w okolicach opactwa wiele tyg a nawet msc, a ci sugerują, że praktycznie ich tam nie było. Nie wiem, może w krzakach spali ci Niemcy, no bo gdzie?
+1
pokaż komentarz
@qbik: już pomijając, że jak wynika z samego tekstu klasztor źle wpływał na psychikę żołnierzy, którzy pewnie bali się walczyć w pobliżu prawdopodobnej fortecy, lub odwrotnie - myśleli, że wróg siedzi tam w oknach i po prostu chcieli z nim walczyć, zniszczyć go. W tekście nie ma nic o tym czy ktokolwiek wiedział, że Niemców tam nie ma, więc bez sensu rozważanie tego w kategoriach niepotrzebnego ataku.
W dodatku przeciwnicy ataku często piszą jak to Polacy weszli do niemal pustego już klasztoru i to ma być argument, że niepotrzebny był na niego atak. No ale po drodze na górę przecież z kimś walczyli? Mieli zostawić tych wszystkich Niemców na swoich tyłach? Wejście do klasztoru było tylko zwieńczeniem bitwy.
-2
pokaż komentarz
@qbik: Narody niszczy się niszcząc ich kulturę. Monte Cassino to dziedzictwo całej Europy.
+2
pokaż komentarz
Narody niszczy się niszcząc ich kulturę. Monte Cassino to dziedzictwo całej Europy.
@zielanna:
No tak, przeciez mogli po prostu poprosić Niemców: prosimy opuścić teren i przegrać wojnę.
Nosz kuźwa, jaki błąd, że ich nie po prosili, ale wtopa .....
0
pokaż komentarz
@text: Tyle tylko że w momencie nalotu w opactwie nie było Niemców. I alianci dokładnie o tym wiedzieli. To był akt bezmyślnego barbarzyństwa. I głupoty, bo ruiny broni się o niebo łatwiej od budynku.
+7
pokaż komentarz
Nie rozumiem - w czym lepsze są ruiny od nie zniszczonego budynku? No i jeśli dopiero po bombardowaniu Niemcy zasiedlili klasztor, to gdzie siedzieli wcześniej?
+7
pokaż komentarz
@HalEmmerich: W gniazdach karabinów maszynowych, bunkrach i okopach zwanych linią Gustawa. http://i.racjonalista.pl/img/strony/mapamontecassino.jpg - tu znajduje się mapka bitwy pod Monte Cassino. Popatrz, że to nie klasztor jest głównym punktem oporu, po prostu linia umocnień przebiega przez miasteczko Cassino.
+3
pokaż komentarz
@HalEmmerich: z budynku można strzelać praktycznie tylko z otworów okiennych, są one świetnym celem dla np. artylerii małokalibrowej i granatników. Poza tym pole ostrzału z budynku z tak małymi oknami i grubymi murami jest małe, w zasadzie tylko na wprost, narożniki byłyby praktycznie niebronione (dlatego od pewnego momentu zaczęto budować fortyfikacje w formie np. 8 kątnej gwiazdy zamiast zamków o kątach prostych).
+6
pokaż komentarz
@sciana: NIe chodzi o same okna, z okien się dobrze strzela tylko nie wolno stać przy samym parapecie, bo wówczas jesteśmy widoczni, a mury były bardzo solidne. Podczas walk w zabudowaniach żołnierze mają jakieś pojęcie o taktyce Czarnej/CQB mamy budynek, mamy schody, mamy kilka wejść mniej więcej wiemy jak się po tym poruszać, przy której ścianie aby nie być zbytnio narażonym na ostrzał. Same ruiny się cięzko zdobywa gdyż mają nieregularne kształty, bardzwo łatwo się gdzieś ukryć, a nam coś przeoczyć, ktoś w każdym momencie może nam wystrzelić zza pleców schowany bo stertą jakichś śmieci. Stopając po nierównym terenie, idziemy o wiele wolniej, wielu żołnierzy skręcało sobie kostki przez co byli i tak wyłączeni z walki na jakiś czas. Sam sobie kiedyś podczas szturmu na drugi budynek tak załatwiłem nogę (kiedyś strzelałem się trochę w ASG).
Moim zdaniem Niemcy i tak by bronili budynek, jednak w momencie gdy doszłoby do właściwego szturmu, wiadomo przecież że taki Klasztor na wzgórzu wygląda jak wielka tarcza strzelnicza i się sama prosi, żeby w nią jebnąć. Dlatego Niemcy usunęli wszystkie dzieła malaraskie i takie tam pierdoły dokumentując to na kronikach jacy to oni są grzeczni. Bo wiedzieli wcześniej, że alianci nie oprą się bombardowaniu Klasztoru, a kto z was by się nie oparł?
0
pokaż komentarz
@HalEmmerich: Poczytaj sobie jak Niemcom ciężko się wałczyło w totalnie rozj@@%nym Stalingradzie.
0
pokaż komentarz
NIe chodzi o same okna, z okien się dobrze strzela tylko nie wolno stać przy samym parapecie, bo wówczas jesteśmy widoczni
@clickPLUS: No właśnie, strzela się łatwo jak masz ścianę wokół okna grubości kilkudziesięciu cm. W przypadku ścian powyżej metra musisz się położyć na parapecie inaczej Twój ostrzał będzie się ograniczał do tego co jest na wprost.
Poza tym chodzi też pewnie o ograniczoną liczbę punktów strzeleckich, jak masz 10 małych okien to może być w nich raczej max. 10 strzelców.
Myślę, że problem z obroną całego budynku jest również taki, że łatwiej użyć granatów w pomieszczeniach a obrońcy mają zazwyczaj ograniczoną możliwość odwrotu (1-2 drzwi), oznacza to że trudniej się przemieszczają i łatwiej ich otoczyć.
+12
pokaż komentarz
Sroga zima, górzysty teren oraz zacięta obrona doprowadziły do klęski wojsk brytyjskich oraz cieszących się fatalną opinią Goumierów – Marokańczyków służących we francuskiej armii (w tym miejscu należy dodać, że sława Goumierów była naprawdę zła. Poza wyjątkowym bestialstwem w walce i w stosunku do jeńców, znani byli z tego, że dokonywali gwałtów wręcz na masową skalę. Płeć ofiar nie grała dla nich roli.
Niebywałe.
-2
pokaż komentarz
@jakub-dolega: ta, a najlepszy początek: "Sroga zima, górzysty teren."
Nie ma to jak sroga zima w środkowej Italii, pewnie musieli zdjąć okulary przeciwsłoneczne.
+2
pokaż komentarz
@jakub-dolega: jakoś mnie to nie zdziwiło
+19
pokaż komentarz
@invit: Zima była sroga. Polecam pójść do biblioteki i wypożyczyć jakąś książkę, panie geniuszu. Pierwsza z brzegu Caddick-Adams "Monte Cassino. Piekło dziesięciu armii" : "Zima 1943 - 1944 była dosłownie mordercza. Na 73 dni od połowy października do końca grudnia 1943 roku w środkowych Włoszech obfite deszcze padały przez 50 dni. (...) Na terenach wyżej położonych deszcz zamieniał się w marznącą mżawkę, a śnieg tworzył zaspy sięgające 7 metrów."
A zdaje się, przy takiej ilości śniegu okulary przeciwsłoneczne są wskazane.
Och, jak łatwo pierdzielnąć coś, nie wiedząc nic o temacie, w którym się wypowiada. Można w tedy wyjść na pięknego Idiotę. Radzę się poprawić
-15
pokaż komentarz
@syn_hydrantu: chciałem dać ci miejsce do wykazania się :*
+5
pokaż komentarz
@invit: Oh dziękuję :)