Telewizja jest szkodliwa, ale argumentacja jest chybiona - ot, takie powielanie utartych klisz, bez głębszej własnej refleksji.
Telewizja upośledza wyobraźnię w znacznie mniejszym stopniu, niż to się powszechnie sądzi. A może w ogóle. Wyobraźnia obrazowa to przecież tylko jeden malutki wycinek naszej kreatywnej aktywności. Radio zresztą też upośledza postrzeganie człowieka, bo wcale nie daje takiej wielkiej swobody wyobraźni, za to walnie osłabia wrażliwość na wagę słowa.
Ciekawe czy ktoś jeszcze ogląda telewizję (oprócz starszego pokolenia). Moi znajomi w większości telewizorów nie mają - tv nie ma racji bytu w dobie Internetu, wszystko jest w sieci. Podstawowa sprawa jeśli chodzi o komputer i Internet - sam decyduję CO i KIEDY oglądam. Czekanie na jakąś godzinę i na konkretny dzień tygodnia żeby coś obejrzeć w tv, podczas gdy jest dostępne w sieci (lub za jakiś czas będzie) to dla mnie
pewnie, że tak ale jak widać nie ludzie na wykopie... Tu nie chodzi zawsze o czekanie na kolejny odcinek czegokolwiek, po prostu sport wolę oglądać na większym ekranie w tv, tak samo wiadomości zamiast klikać i czytać lepiej żeby grały w tle. W tym czasie łącze internetowe (najczęściej nie za szybkie) wykorzystuję chętnie w inny sposób (głównie ściąganie).
Nie oglądałem telewizji wiele razy po 2 tygodnie i dłużej, raz nawet ponad 2
Oglądam telewizję od czasu do czasu i nie przeszkadza mi to, nie przeszkadza też mojemu otoczeniu bezpośrednio, ani nie zmienia tak mojego zachowania, żeby temu otoczeniu przeszkadzało. Opisywany problem dotyczy najczęściej dzieci i znudzonych życiem ludzi starszych. Aktywni ludzie raczej nie mają czasu na takie rzeczy.
Autor zdaje się mieć rozsądne i uzasadnione powody do tego, żeby namawiać do nieoglądania telewizji, jednak zapomina o tym, że nie wszyscy ludzie mają takie cechy,
Nie chce mi się tłumaczyć słowo w słowo co chciałem przekazać. Proponuję wyobrazić sobię jak to mówię uśmiechając się zgryźliwie. Jedząc aronię. Machając żelazem. Może to naprowadzi na prawidłową interpretację.
Niemniej czekam na ciąg dalszy fascynującej historii człowieka który nie uznaje rozrywek i bzyka się z facetami za kasę. :)
Komentarze (100)
najlepsze
A w artykule brakuje jeszcze stwierdzenia: "W telewizji jest 97% zlej energii tzn tyle, co w 2 ciezarowkach".
Telewizja jest szkodliwa, ale argumentacja jest chybiona - ot, takie powielanie utartych klisz, bez głębszej własnej refleksji.
Telewizja upośledza wyobraźnię w znacznie mniejszym stopniu, niż to się powszechnie sądzi. A może w ogóle. Wyobraźnia obrazowa to przecież tylko jeden malutki wycinek naszej kreatywnej aktywności. Radio zresztą też upośledza postrzeganie człowieka, bo wcale nie daje takiej wielkiej swobody wyobraźni, za to walnie osłabia wrażliwość na wagę słowa.
Telewizja wpływa na nasze wyobrażenie
"Ten kto wymyślił satelitę
to był wielką łajzą
naukę z głowy wybite
przez to ludzie mniej zajmują się chajzą.
Ten wymyślił telewizor
kto był ojcem łajzy
nie miał czasu dla rodziny
i pałę chciał z każdej klajzy"
;O
Teraz nie wiem jak mogłem siedzieć i gapić się w ten TV :P
Jak chce coś obejrzeć to po prostu się to ściąga z sieci i mam bez reklam :]
Nie oglądałem telewizji wiele razy po 2 tygodnie i dłużej, raz nawet ponad 2
Autor zdaje się mieć rozsądne i uzasadnione powody do tego, żeby namawiać do nieoglądania telewizji, jednak zapomina o tym, że nie wszyscy ludzie mają takie cechy,
Wszystko co nie służy zarabianiu kasy to strata czasu. Zabija wyobraźnię itd
Niemniej czekam na ciąg dalszy fascynującej historii człowieka który nie uznaje rozrywek i bzyka się z facetami za kasę. :)