Ocena z religii wliczana do średniej na świadectwie - Trybunał boi się decyzji?
Trybunał Konstytucyjny rozpoczął w środę posiedzenie, na którym zajmie się tematem wliczania ocen z religii do średniej na świadectwie. Trybunał będzie rozpatrywał sprawę w pełnym składzie. Na pewno ktoś nie będzie dziś zadowolony z werdyktu...ciekawe kto:-)
iromano z- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najlepsze
a ja zawsze dwoje bo sie pytalem ksiedza czy oni walą konia ;p
Wydatki na pensje katechetów, którzy początkowo mieli być wynagradzani przez Kościół, to 1,5 mld złotych rocznie.
Renegocjujmy konkordat http://lewysierpowy.blox.pl/2009/05/Akcja.html
Nie sądzicie, że podchodzicie do tych spraw zbyt "emocjonalnie"?
Jasne, nauka religii mogłaby być w szkole (bo niby czemu nie? nie jest obowiązkowa), ale jak ktoś wyżej napisał, z pieniędzy kościoła i na pierwszych/ostatnich lekcjach. I nie gadajcie mi, że krzywo się będą patrzeć... A was to naprawdę obchodzi?
Bojkot księży niezależnie od charakteru (naprawdę zdarzają się jeszcze duchowni, którzy w szkole normalnie gadają
Dokładnie. Zgadzam się. Religia powinna mieć charakter zajęć dodatkowych i całkowicie niewpływających na normalny "proces edukacji". Lekcje katechezy mogą być prowadzone w szkole ale na takiej zasadzie na jakiej prowadzone są różne zajęcia dodatkowe w stylu "Kółko szachowe" itp. albo powinny odbywać się w salkach przy kościołach tak jak spotkania OAZY czy jakiegos KRM. Wg. racjonalnego, obiektywnego podejscia jedyny dopuszczalny przedmiot zwiazany powinien sie nazywac "Wiedza o religiach".
Pensje katechetów 1,5 miliarda? Zwariowałeś?
Prawda, że w pale się nie mieści? Policzmy:
30 000 szkół w Polsce (Mały Rocznik Statystyczny 2008 GUS)
2 katechetów w szkole (średnio, w jednej mniej w innej więcej)
2 500 zł - miesięczny koszt jednego katechety (z ZUS-em, KRUS-em, FP i co tam jeszcze się należy)
30 000 zł koszt jednego katechety rocznie
Razem: 30 000 x 2 x 30 000 = 1,8 mld zł
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6777140,Srednia_z_religii__TK_bezterminowo_odroczyl_sprawe.html
nie jest. Ksiądz potrafi (i powinien, według mnie) nauczać tylko o katolicyzmie, o innych religiach nie. Co innego wysłuchanie referatu, a co innego uczenie.
A jeśli o liczenie średniej ocen powinno byc tak jak na studiach tzn każdy przedmiot w zależności od kierunku powinny być różnie punktowane, wtedy średnia ocena byłaby sprawiedliwa.
tak czy siak, ocena z religii może zawyżyć średnią w porównaniu do osoby niewierzącej - przykład podałem powyżej
Co do dobrowolnego uczęszczania - nie oszukujmy się, Polska jest państwem katolickim i połowa ludzi chodzi na religię, po to aby otrzymać indeks, a nie dlatego bo
P.S.
Konstytucja RP
Rozdział II
Art. 25.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
A niby DOBROWOLNE chodzenie na raligie łamie ten przepis?
Istnienie religii jest faktem niepodważalnym tak jak że 2+2 to 4. To istnienie Boga jest rzeczą dyskusyjną, nawet chyba w definicji ateizmu o tym jest :)