Zmarło dziecko ofiary Chazana.
W środę o 20.45 w Szpitalu Bielańskim zmarło dziecko kobiety, której profesor Chazan odmówił legalnej aborcji. - Było w bardzo ciężkim stanie. Sprawdziły się wszystkie rokowania, że w ogóle nie powinno się urodzić - mówi pełnomocnik matki dziecka mecenas Marcin Dubieniecki.
G.....M z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 755
Komentarze (755)
najlepsze
Taaak, ginekolog z kilkudziesięcioletnim stażem, dyrektor szpitala nie wiedział gdzie zadzwonić. Jasne. A poza tym co to za pytanie? Czy miał dzwonić? No tak - bo to jego zasrana robota. Kombinacje z klauzulą sumienia i celowa opieszałość sprawiły, że aborcja stała się niemożliwa.
p!@#%?!enie. Miał
Stosowny link w powiązanych.
Czy Ty sugerujesz, że ta kobieta zrobiła to specjalnie, żeby dokonać aborcji?
Poniżej jest komentarz wykopków dot. profesora Chazana (można dodać - wykopków totalniaków, którzy nie uznają wyższości moralności nad prawem stanowionym, co
Komentarz usunięty przez moderatora
Każdy normalny człowiek powinien być tego zdania, pozostawcie sobie jedno pytanie
1. Ta kobieta chciała mieć dziecko. Bardzo. Wcześniej jednak poroniła (chyba trzy czy cztery razy), a teraz dowiedziała się, że dziecko ma nieodwracalne zmiany i i tak umrze po narodzinach.
2. Nikt nie ma prawa decydować, ale chwalisz profesora Chazana, który zadecydował za matkę, tak?
3. Kobieta zgłosiła się do szpitala, kiedy płód miał 22 tygodnie. Też dużo, ale to nie jest 9 miesięcy.
4. Jestem normalny i uważam, że