“Celem jogi nie jest zdrowie, ale… ŚMIERĆ!” …czyli co wiedzą o jodze Polacy
Nawet najbardziej niewinne ćwiczenia jogi prowadzą do odblokowywania w człowieku dostępu do tajemniczej energii okultystycznej, która stanowi dla niego śmiertelne zagrożenie!...
bizzit z- #
- #
- #
- #
- #
- 21
Komentarze (21)
najlepsze
np. budda Sakjamuni to postac historyczna twórca nurtu filozoficznego opartego na osobistym doswiadczaniu rzeczywistosci odartej z jakich kolwiek poglądów
celem tej"filozofi , religii'" jest osiagniecie stanu całkowitego pełnego kontaktu z rzeczywistoscia poza mysleniem ( co nie ozmnacza rezygnacji z myslenia) czemu słuzy cała masa cwiczen w
Utarlo sie, ze wszystko co jest dla nas nie znane od razu musi byc zle, nawet bez najmniejszej proby poznania tego. Tak samo jak wrzucanie wszystkich do jednego worka. Nawet jak spotkani buddysci przez Kupodajek zrobili cos niezgodnie z wyznawana filozofia (chociaz na buddyzmie w ogole sie nie znam, wiec nie wiem, czy rzeczywiscie zrobili cos zlego)
ateizm sytem filozoficzny czasem tez etyczny
agnostycyzm sytem filozoficznoi etyczny
takze Immanuel Kant stworzył system etyczny, zwany aktywistycznym
George Edward Moore był twórcą aksjologicznego systemu etyki.
nawet Fryderyk Nietzsche jest twórca takiego sytemu choc zerwał z poglądem, że dobro i zło można w jakikolwiek sposób zobiektywizować i że są to zawsze wartości subiektywne zależne od sytuacji i warunków. czyli relatywizm osobisty
Judeochrześcijański pogląd na dobro odwołuje się do Boga -
http://www.ahj.pl/czytelnia/
a tu ten sam pan wspopułczesnie
http://www.youtube.com/watch?v=fcPjvp4La8A&feature=related
porównajcie np. z duchownymi KK otyłymi stetryczałymi czesto z papierosami w ustach
"gówno prawda tez prawda"
hail diskordia
hail Eris
owego georga edwarda nie znam, więc sie i tak nie odniose.
to co napisałeś potem to prawda, to co wyjaśniłeś mnie satysfakcjonuje.
nie ma co sie kłócić na siłę, chociaż zeszlismy z tematu i to bardzo i w zasadzie nie wiem do czego doszlismy, ale mniejsza z tym. Warto się czegos dowiedziec ;p
I to mnie wkurza, że katolicyzm jest na wykopie itp. tępiony i wysmiewany (i według mnie słusznie) a buddyzm i inne kriszny, opierające się w zasadzie na tym samym, już są starożytna mądrością wschodu. A to są te same gusła i zabobony.
Nie spotkałem się, żeby na wykopie były traktowane lepiej, a w tekście niestety (nie żebym był zaskoczony) jest sporo wypaczeń i jak to zawsze bywa w przypadku tego typu propagandy stosuje się metodę strachu i lęku.
Tekst obfituje w wiele dosłownie nadinterpretowanych zdań i błędnie wyciągniętych wniosków. Tyle tego, że nie wiadomo z której strony
Nauczanie jogi w Polsce nie ociera się nawet o "mądrości wschodu". To nic innego jak normalne ćwiczenia fizyczne, poprawiające kondycje, świetnie rozciągające ciało (przydatne jest to również np. w kulturystyce lub w innych dziedzinach sportu) i co najważniejsze jak każdy sport bardzo relaksuje (nie jest to zasługą samej jogi, bo wydzielanie serotoniny, która daje uczucie relaksu pojawia się po każdym wysiłku fizycznym).