Jakiś czas temu zawracałem się samochodem koło domu i zobaczyłem małego kotka, który wił się na chodniku. Wyszedłem z auta, żeby sprawdzić co się stało. Kociakowi coś wypływało z oczka, z odbytu, wił się i piszczał. Serce stanęło mi w gardle. Próbowałem brać go na ręce, ale widać że to sprawiało mu jeszcze większy ból. Miał jakby bezładne tylne łapki - wyglądało to na złamanie kręgosłupa. Pobiegłem do domu po szufelkę, żeby
Poza tym rzeczywiście szczęśliwy dzień kota, że zgubił się i wszedł pod koło ciężarówki, a następnie został złapany i wywieziony gdzieś.
Słodki kotecek, więc wezmę go, uj z tym, że mogę zostać najechany przez to koło ciężarówki, osobówka może mnie też potrącić, bo wylazłem z samochodu na ruchliwą ulicę, albo ktoś może przywalić w samochód, który zostawiłem na środku drogi. Nie ważne że schroniska pękają
@cweluszko: Zanim doczytałem pierwszy koment, byłem pewny, że przylezie jakiś platfus i będzie mówił o "hipokryzji" wykopków, którzy sami jedzą mięso. Bo jak się je kurczaki, to trzeba od razu jeść wszystko, co się rusza :D Jeszcze ludzkie mięso koniecznie powinno się dodać do menu, bo jak nie chce się tego jeść - jest się hipokrytą. Cweluszku, jesteś typowym kiepem logiki. Zdejmij Clinta z avatara, bo hańbisz.
Bohater : D Uratował małego kotka, a te 1,3mln osób które ginie w ciągu roku na drogach, a kogo oni obchodzą? ważne że kotek jest cały i ma się dobrze w swoim nowym domku. ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (78)
najlepsze
autor znaleziska: Szczęśliwy dzień małego kota
ruski koleś: O przerośnięty szczur, a se wezme na obiad ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym rzeczywiście szczęśliwy dzień kota, że zgubił się i wszedł pod koło ciężarówki, a następnie został złapany i wywieziony gdzieś.
Słodki kotecek, więc wezmę go, uj z tym, że mogę zostać najechany przez to koło ciężarówki, osobówka może mnie też potrącić, bo wylazłem z samochodu na ruchliwą ulicę, albo ktoś może przywalić w samochód, który zostawiłem na środku drogi. Nie ważne że schroniska pękają
Komentarz usunięty przez moderatora