@medykydem: Bez przesady. Był dobry (choć nie brakowało fabularnych błędów i nieprawdopodobieństw), ale do takiego Interstellara nie miał nawet startu.
Też nie rozumiem zachwytu nad tym filmem. To, że filmy SF ostatnich lat wyjątkowo nisko stawiają poprzeczkę nie robi z Marsjanina dobrego filmu. To co najwyżej ładnie nakręcony średniak. Nawet nie nazwałbym go filmem SF, to po prostu kino przygodowe/akcji w otoczce SF.
Do momentu gdy akcja toczyła się wokół sadzenia ziemniaków i próby przetrwania na marsie było OK. Potem to już typowe hollywoodzkie kino. A mogło być tak
@szkari: Film ma to do siebie, że opowiada fikcyjną historię. CO WIĘCEJ, filmy dzielą się na gatunki, niektóre są bardziej zbliżone do naszej rzeczywistości, inne mniej. Myślę, że kiedy 1902 r. ludzie obejrzeli "Podróż na księżyc" mogli mieć zdanie zbliżone do Twojego. Jeżeli chcesz obejrzeć coś realistycznego i zgodnego z prawami otaczającego nas świata, Twoim kinem powinna być ławka w parku.
@szkari: Oglądałeś film o Japończyku który przetrwał 2 wybuchy bomb atomowych ? Nie ? Nie dziwię sie bo to nie film tylko prawdziwa historia. On w obu przypadkach też powinien umrzeć a przeżył 93 lata. Życie bywa jeszcze bardziej nieprawdopodobne niż filmy.
Komentarze (143)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/2804367/marsjanin-i-efekty-specjalne/
Bez przesady.
Był dobry (choć nie brakowało fabularnych błędów i nieprawdopodobieństw), ale do takiego Interstellara nie miał nawet startu.
Też nie rozumiem zachwytu nad tym filmem. To, że filmy SF ostatnich lat wyjątkowo nisko stawiają poprzeczkę nie robi z Marsjanina dobrego filmu. To co najwyżej ładnie nakręcony średniak. Nawet nie nazwałbym go filmem SF, to po prostu kino przygodowe/akcji w otoczce SF.
Do momentu gdy akcja toczyła się wokół sadzenia ziemniaków i próby przetrwania na marsie było OK. Potem to już typowe hollywoodzkie kino. A mogło być tak
Poczytaj sobie >
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tsutomu_Yamaguchi