Miły kierowca Skody postanawia mnie zabić (17 czerwca Tychy)
Przestroga dla wszystkich! Nie jedźcie za blisko, czekajcie aż auto zjedzie całkiem. Kierowca Skody postanawia mnie "ukarać" za zbyt szybkie wyprzedzanie, odbija w lewo i potrąca. Przy okazji jeśli ktoś może pomóc mi go namierzyć (rozpoznaje auto, ma go na kamerce itp.) to będę wdzięczny.
milo1000 z- #
- #
- #
- #
- #
- 717
Komentarze (717)
najlepsze
Rozpoczęcie wyprzedzania zanim poprzedzający pojazd zmieni pas dozwolone już raczej nie jest. Pomijam
Nie słuchaj bzdur o zachowaniu tzw "odstępu bezpieczeństwa". Profesjonaliści wiedzą, że to głupota. Przykłądem jest nagrywający, który utrzymuje duuuuuużo za duży odstęp od Ciebie. Cóż za marnotrawstwo jakże cennej przestrzeni jezdni!
Jednak:
nie siedzi sie tak blisko na dupie, bo kierowcy roznie moga zareagowac, mogl cie zobaczyc w ostatniej chwili, nie patrzac wczesniej w lusterka, no i po prostu sie wystraszyl.
Do tego doszla panika, i wcisniecie klamki blokada i uslizg kola.
Pamietac nalezy, ze sygnalizowanie zamiaru zmiany pasa nie jest jednoznaczne z wykonaniem manewru.
Niestety za
@arturccc: To jest ważna uwaga, nie zwróciłem wcześniej na to uwagi, bo na dość małej głośności oglądałem. Kierowca Skody przerywa zmianę pasa zaraz po tym jak słychać podwyższone obroty. Być może pomyślał, że jakiś motocyklista wyprzedza między pasami, wiadomo jak niektórzy z nich to lubią. Chyba trzeba robić mirrory nagrania, bo zaraz się okaże, że to trochę* nie tak
Jeden pożytek z motocyklistów jest taki że można wykorzystać ich narządy do przeszczepu
Po co sie pchał na zajęty pas? Nie zachował odległości.
Raczej nir celowy. Facet na motcyklu nie myślał, za blisko jechał, nie trzymał odstępu, za bardzo mu się spieszylo.
A potem przez takich ludzi robią akcje "patrz w lusterka".
Jakby się nie udało mu wyhamować to byłby idealny film instruktażowy - jak nie jeżdzić motocyklem.
A co jeśli kierowca skody rzeczywiście zrobił to nieświadomie? Może w ogóle nie wiedział co się stało - przecież będąc na lewym pasie i skręcając w prawo nikt nie patrzy w lewe lusterko. No ale co tam, ukamienować mordercę!
I może tytuł powinien brzmieć "Moja nieudana próba samobójcza" - byłby wtedy bliższy faktom.