Fiskus odwiedzi każdego, kto założy jednoosobową firmę
Zakładasz jednoosobową działalność gospodarczą? Przedstawiciele fiskusa odwiedzą cię, żeby sprawdzić czy naprawdę prowadzisz ją pod podanym adresem. Taki na...
Lokator87 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 481
Zakładasz jednoosobową działalność gospodarczą? Przedstawiciele fiskusa odwiedzą cię, żeby sprawdzić czy naprawdę prowadzisz ją pod podanym adresem. Taki na...
Lokator87 z
Komentarze (481)
najlepsze
Gnębić tych, którym się chce coś robić.
Ziemia obiecana dla leni i nierobów, którzy tylko wyciągają rękę żebym im dać.
Jestem młody, 20lat, jakas marna praca w fastfodzie. Ale na wynajem wystarczy. Na własne mieszkanie juz nie. Można to pewnie robić bez JDG ale załóżmy że chcesz mieć spokojną głowę ze placisz podatki jak juz będziesz sławny. Musisz
O ile sprawa kaucji to śliski temat o tyle sprawdzenie czy działalność jest prowadzona nie jest do końca złym pomysłem, pod warunkiem, że objęłaby też spółki. Na tą
@Awganowicz: No w szuflandi. Skrytka musi być zeby urzędasy mialy gdzie wezwania do urzędów zostawiać. Jak ja ich #!$%@? nie nawidzę.
Oczywiście, wszystko dla naszego wspólnego dobra w imię walki z oszustami, na pewno nie chodzi o szybki zastrzyk gotówki dla obciążonego przez 500+ budżetu. Morawiecki ty #!$%@?, co następne?
Nie dziwię się, że kapitał ucieka, w tym kraju nic się nie da teraz zaplanować i przewidzieć.
Mi wystarczająco dużo stresu przysporzył "jednolity podatek" w wykonaniu PiS, po co dokładają mi dodatkowych zmartwień jakby nie mieli nic pożytecznego do roboty.
Był nawet czas, że nie brałem projektów bo stwierdziłem....ch&j z tym. Tak przedsiębiorczość promuje PiS. Polska staje się krajem roszczeniowych nierobów.
Chcesz coś prostego - robić paróweczki -> dojedzie cię sanepid. Albo zmienią nagle interpretację na 5 lat wstecz odnośnie VAT tak 5% czy 7% i dowalą takie odsetki że pozamiatane.
Coś ciekawego np #bitcoin - nie wiadomo jak to rozliczać i czy nie zmienią potem zdania.
Bierzesz auto na firmę - no nie bardzo (nawet do sklepu po bułki
Krótko, dla opornych:
- auto firmowe, robisz "kilometrówkę", nie możesz jeździć po "symboliczne" bułki - odliczasz 100% VAT (koszty w całości)
- auto firmowe, żadnej kilometrówki, można jeździć po bułki - odliczasz 50% VAT (koszty w całości)
Drugi przypadek to nadal "auto na firmę" i można nim wszędzie normalnie jeździć.
Douczcie się a
@bachus: Wiesz, w Irlandii to może działa. Ale u nas pewnie zaraz by się okazało, że żadna firma nie zarabia.
W twojej wypowiedzi jest zawarte całe podejście państwa i systemu do przedsiębiorcy.
Te kto zakłada DG, to złodziej, oszust, i zakłada ją tylko po to aby oszukiwać państwo.
Zdarzają się ludzie nieuczciwi, ale chodzi o to, aby jednak obdarzyć kredytem zaufania przedsiębiorce. Utrudnianie prowadzenia działalności, odstrasza uczciwych ludzi.