Hollywood kocha chińskie pieniądze!
Krótki materiał o chińskim rynku filmowym i jego najnowszym dziele- "Wielkim Murze" z Mattem Damonem.
NieBojeSieMinusow z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 40
- Odpowiedz
Krótki materiał o chińskim rynku filmowym i jego najnowszym dziele- "Wielkim Murze" z Mattem Damonem.
NieBojeSieMinusow z
Komentarze (40)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A Hollywood śsie chińską pałę od lat: Looper czy Ironman 3 miały dodatkowe sceny na tamtejszy rynek, a niektóre franczyzy w ogóle są kontynuowane tylko dlatego, że tam zarabiają krocie (Transformers).
Chodzi tutaj o jego głupie przykłady.
Christian Bale - pasuje do roli Mojżesza.
Johnny Depp - pasuje do roli Indianina.
Cleopatra też pasuje...
Aktor może wcielać się w różne role... tak jak kolorowi biorą białe postacie to biali mogą brać innych również.
2. Czerwona Żmija będzie próbowała go odbić
3. Oberyn ginie w górach poprzez zmiażdżenie czaszki
4. WIELKA ARMIA CHIŃSKA odbije go po tym w 3 minuty
5. Damon dostaje zupkę chińską zrobioną w tym samym czasie //reklama
6. Po zupce zdrowieje jeszcze szybciej
7. Jimmy Kimmel podlicza koszta ratowania Matta (śmierć Oberyna, operacja wojska i jedna zupka chińska) i stwierdza, że nie warto było.
Amerykańska branża filmowa to kapitał prawie wyłącznie amerykański. W przypadku filmu, o którym jest mowa w znalezisku, jest to bardziej kapitał chiński, niż amerykański, jest też sporo japońskiego via Sony.
Kapitału izraelskiego w Hollywood na dużą skalę nie ma, podobnie jak nie ma prawie polskiego. Izrael to mały kraj z małą gospodarką i niespecjalnie