Najsmutniejszy był o dziwo fragment w 2:30, kiedy znów próbuje iść dalej w prawo, ale teraz już nie może. Smutne to, ale prawdziwe. Mam paru znajomych, którzy po zaręczeniu się (albo juz wczesniej) rezygnowali z pasji czy rozwoju, bo dom/rodzina/przyszłość i nagle życie zatrzymało się w miejscu, choć wcale nie byli tym zachwyceni. Jak ktoś kiedyś ładnie powiedział - szukaj kobiety z którą możesz iść dalej przez życie, a nie takiej, która
szukaj kobiety z którą możesz iść dalej przez życie, a nie takiej, która sprawi że się z nią zatrzymasz
@venomik: I to jest właściwe i jedyne sensowne podejście. Jak tylko w okresie spotykania się czy narzeczeństwa, pojawią się jakieś symptomy kierowania twoim życiem – trzeba zatrzymać tę karuzelę. Foch, bo chciałeś się spotkać z kumplami, których nie widziałeś ponad miesiąc? Na zakupach „kup mi to, kup mi tamto”? #!$%@? przez pół
@venomik: @paliwoda: No moja żona pracowała prawie caly czas. Tylko jedno dziecko bo drugie na zbyt długo zostawi ja w domu. Przed slubem zarabiala więcej niż ja. Wlasnie chodzi o to, żeby dobrze wybrac. Zona potrafila mnie zmotywowac i pomoc znalezc swoja drogę w zyciu. Ona jest dla mnie podpora i przyjacielem. Razem juz 10 lat. Raz lepiej, raz gorzej ale dalej nam zalezy i kocham ja bardziej niz na
Jak czytam komentarze to aż mi troche was szkoda, poziom waszej niedojrzałości jest przygnębiający. Jest bardzo dużo mądrych kobiet, z którymi warto związać się na całe życie, ale coś mi się wydaje, że większość wykopków to jeszcze emocjonalne dzieci, na które taka kobieta spojrzałaby z politowaniem. Zresztą to bardzo prosta racjonalizacja - nie mam żony/stałej partnerki bo jestem lamusem i boję się stałego związku, ale bede myśleć i mowic ze kobiety są
@don_camillo: A widziałeś zdjecia z wykop party? To dwudziestolatkowie. Wydaje im sie, ze juz sa tacy dojrzali i dorośli a to dopiero wyrosniete nastolatki.
@Elszu: No to zajebisty filmik zrobił gość. 1. wziął jakąś gadającą bakę, wykasował dźwięk i dał swój czytany przez Ivonę. 2. wkleił filmik który zajmuje 90% czasu 3. powklejał z boku głupie obrazki z kotem aby nie mieć przypadkiem filmiku na cały ekran. A wszystko po to aby się chronić że niby utwór "przetworzony" i samemu chapać kasą za cudzą twórczość.
A ja się ożeniłen i jest zajebiście. Tak, mamy kredyt na dom, ale pracujemy i spłacamy go razem. Jak ktoś sobie szuka żony wśród pustaków to potem tak ma jak w tej gierce. Małżeństwo zmieniło w moim życiu tylko jedno: wzrosła zdolność kredytowa ;) To co poważnie odmienia życie, przynajmniej na początku to dziecko. Wiem co mówię. Mamy w domu bąbla level 11 miesięcy :)
@rydwanwperdolu: Nigdy nie zakładałem, że nie będę ich miał. Ja jestem rodzinne zwierzę. Żyłem w kawalerskim stanie do 32 roku życia i zawsze czegoś brakowało. Teraz mi tego nie brakuje, bo mam fajną rodzinkę.
@LubieRZca: dokładnie tak - KAŻDY jest materialistą bo żyjemy w MATERIALNYM świecie. Tu i teraz liczy się to co się MA. Ci co "nie mają" zwykle negują ten fakt ( ͡º͜ʖ͡º)
Tak szczerze, to trochę nie rozumiem tego biadolenia, że kobiety to materialistki i takie tam - od zawsze przecież tak było i nie powinno to nikogo zaskakiwać. Ten jaskiniowiec, który przyniósł największego zwierza do domu, miał największe prawdopodobieństwo zar*chania. To oczywiste, że samica szuka samca, który zapewni byt jej i dzieciom - tak kobiety skonstruowała przecież natura. Tak samo każdy normalny samiec szuka atrakcyjnej, dorodnej samicy, który da mu ładne i zdrowie
@grafikulus: Bardzo dobrze postawiona sprawa, i nie rozumiem skąd te minusy (chyba że od różowych).
Prawda jest taka, że znany wróg to pół wroga, druga prawda życiowa to z babą źle, ale bez baby jeszcze gorzej. Spokojnie można into małżeństwo jeżeli rozumiesz jej potrzeby (głównie bezpieczeństwa, spokoju i zaspokajania seksualnego) to odpowiednio bodźcowana da Ci więcej pożytku niż straty, a i obiad ugotuje, potomków wychowa, głębokiego gardła się nauczy...
@grafikulus: jeszcze jedno. Ludzie biorą sobie za partnerów osoby z niewłaściwego poziomu. Czy kobieta która ma świetną pracę lub swój biznes zaraz po ślubie lub urodzeniu dziecka, rzuci wszystko w #!$%@? i zostanie na utrzynaniu męża? Pogarszając często swój status materialny? No raczej #!$%@? nie. Tak jak mówię. Zaklęciem obronnym na pasożyty jest słowo intercyza. Takie mamy czasy,że nikomu się nie ufa
Żałosne. Jak jesteście słabi i nie macie własnego zdania, wybieracie złe osoby i nie potraficie budować związku na właściwym fundamencie, to wam nawet tata i mama ssą. Małżeństwo/stały związek jest super, bo pozwala się obojgu rozwijać i wspólnie realizować pasje. We dwoje można znacznie, znacznie więcej.
Panowie, polecam do związku się przygotować i po prostu nie podejmować pochopnych decyzji. To Wasza wina, że wybieracie sobie kobietę, której ostatecznie się boicie lub ją demonizujecie. Tak naprawdę wystarczy, zauważając, że próbuje kontrolować któreś ze sfer Twojego życia, podziękować i szukać dalej. Czasami wydaje mi się, że większość z Was widzi pewne sygnały (częste kłótnie, wyrzuty, ograniczenia), a mimo to pozwala takiej kobiecie zostać i prowadzić ekspansję. Straszne jest to, jak
@jekyllhyde: bardzo mądry komentarz. Nie można bać się zakończyć związku, w którym człowiek nie jest do końca szczęśliwy. Najgorsze co można zrobić, to w takim momencie się chajtnąć z nadzieją, że po ślubie na pewno się zmieni. Nic się nie zmieni. Może być jedynie gorzej, jeśli człowiek pewnych rzeczy nie ponaprawiał wcześniej.
@wypokmeister: Brak zaufania jest zazwyczaj wynikiem braku ustalonych granic - koleś boi się powiedzieć dziewczynie, że poszedł na piwo z kolegami, bo mu zrobi burę, a ona nigdy się nie przyzna, że z przyjacielem poszła na kawę, bo ten będzie obsesyjnie zazdrosny - ludzie sami nawzajem zaczynają się niewolić, a potem mają wyrzuty o brak zaufania. Człowiek zazwyczaj nie kłamie 'bo tak', tylko dlatego, że boi się konsekwencji. Poza tym -
Wiele zdań napisanych powyżej jest prawdziwych. Większość z tych, którzy ponoszą porażkę sami sobie są winni. Jeśli chce się kupić kobietę zaczynając od prezentów poprzez codzienne wchodzenie w "tylek" to nie sposób by skończyło się inaczej. Oczywiście są odstępstwa ale z reguły spowodowane czynnikami zewnętrznymi, typu dziecko, zobowiązania finansowe itd. Gdy ktoś jest na codzień i jest napewno i na każde pstrykniecie palcami to nie ma w tym emocji, a brak emocji
@Wyder89: Trochę bez sensu ten fragment. Zależy co rozumiemy pod pojęciem ofiarowywania dobra? W związku trzeba rozmawiać i unikać wyrządzania sobie krzywdy. Ale odbywa się to poprzez dialog i ustalanie wspólnie granic. Czym innym jest źle pojęte "dobro" w postaci uległości, braku własnego zdania i odrębności (podporządkowanie się), czym innym jest dobro płynące z mądrości i empatii. Miłość jest dobrem, zrozumienie jest dobrem, umiejętność stworzenia intymnej relacji. Jeśli takie dobro ofiarują
@Ambiwalentnik: Nie widzę równości współcześnie. Masz rację. Jednak to właśnie my mężczyźni powinniśmy tę równość sobie wypracowywać. A to jest trudne, bo wciąż poddani jesteśmy ostracyzmowi "jedynie słusznej męskiej roli". Kobiety jednak się wyzwoliły ze swoich dawnych ról i to dobrze. Ważne byśmy my jako faceci również się z tych ról wyzwolili i zażądali prawdziwego partnerstwa i miłości ze strony kobiet. Nauczyli i przyzwyczajali kobiety, że bez tego, o małżeństwie i
Jak facet jest ciota i się babie daje to tak jest. Moja #rozowypasek jest analitykiem finansowym w dużej firmie, z cyferkami za pan brat. Doskonale jej idzie szukanie oszczędności i optymalizacja finansowa, ale tylko od 8 do 16 - w domowych sprawach finansowych to jest studnia bez dna, to znaczy ile włożysz, tyle pójdzie - realizacja jednej potrzeby natychmiast kreuje kolejną. I w filmie jest dokładnie pokazany ten proces, choć w przesadzie.
Małżeństwo z założenia jest dobre, gdyby było złe było by mniej małżeństw niż zatruć muchomorem. Dobierajcie partnera prawidłowo kierując się jedną prostą zasadą.W każdym związku jest sięgacz i poprzestawacz, jak jesteście siegaczem to śmiało na to ciało ( ͡°͜ʖ͡°)
@nofink: Argument analogiczny do: "zmień pracę, weź kredyt". System nie jest upośledzony, to z tobą jest coś nie tak przegrywie ( ͡°͜ʖ͡°) Feminizm wcale nie zmienił kobiet, a rozkład sił w małżeńśtwie pozostał wyrównany. Rozwody się nie zdarzają, a jeśli już się zdarzy to wszystko jest sprawiedliwie dzielone. Przecież nie bierzesz ślubu, żeby się rozwodzić, to po co to w ogóle rozkminiać.
Komentarze (326)
najlepsze
Smutne to, ale prawdziwe. Mam paru znajomych, którzy po zaręczeniu się (albo juz wczesniej) rezygnowali z pasji czy rozwoju, bo dom/rodzina/przyszłość i nagle życie zatrzymało się w miejscu, choć wcale nie byli tym zachwyceni.
Jak ktoś kiedyś ładnie powiedział - szukaj kobiety z którą możesz iść dalej przez życie, a nie takiej, która
@venomik: I to jest właściwe i jedyne sensowne podejście. Jak tylko w okresie spotykania się czy narzeczeństwa, pojawią się jakieś symptomy kierowania twoim życiem – trzeba zatrzymać tę karuzelę. Foch, bo chciałeś się spotkać z kumplami, których nie widziałeś ponad miesiąc? Na zakupach „kup mi to, kup mi tamto”? #!$%@? przez pół
@paliwoda: No moja żona pracowała prawie caly czas. Tylko jedno dziecko bo drugie na zbyt długo zostawi ja w domu. Przed slubem zarabiala więcej niż ja.
Wlasnie chodzi o to, żeby dobrze wybrac.
Zona potrafila mnie zmotywowac i pomoc znalezc swoja drogę w zyciu.
Ona jest dla mnie podpora i przyjacielem. Razem juz 10 lat. Raz lepiej, raz gorzej ale dalej nam zalezy i kocham ja bardziej niz na
Zresztą to bardzo prosta racjonalizacja - nie mam żony/stałej partnerki bo jestem lamusem i boję się stałego związku, ale bede myśleć i mowic ze kobiety są
Dlaczego małżeństwo z blacharą ssie.
No to zajebisty filmik zrobił gość.
1. wziął jakąś gadającą bakę, wykasował dźwięk i dał swój czytany przez Ivonę.
2. wkleił filmik który zajmuje 90% czasu
3. powklejał z boku głupie obrazki z kotem aby nie mieć przypadkiem filmiku na cały ekran.
A wszystko po to aby się chronić że niby utwór "przetworzony" i samemu chapać kasą za cudzą twórczość.
Kolego kazda taka jest tylko nie które lepiej ukrywają ten fakt :) #mgtow
Prawda jest taka, że znany wróg to pół wroga, druga prawda życiowa to z babą źle, ale bez baby jeszcze gorzej. Spokojnie można into małżeństwo jeżeli rozumiesz jej potrzeby (głównie bezpieczeństwa, spokoju i zaspokajania seksualnego) to odpowiednio bodźcowana da Ci więcej pożytku niż straty, a i obiad ugotuje, potomków wychowa, głębokiego gardła się nauczy...
http://zdrowie.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/art610,dlaczego-zonaci-zyja-dluzej.html
@alasicannotswim: ok
nadal nie wiem po co mieszać w to urząd stanu cywilnego
Straszne jest to, jak
Poza tym -
W związku trzeba rozmawiać i unikać wyrządzania sobie krzywdy. Ale odbywa się to poprzez dialog i ustalanie wspólnie granic. Czym innym jest źle pojęte "dobro" w postaci uległości, braku własnego zdania i odrębności (podporządkowanie się), czym innym jest dobro płynące z mądrości i empatii. Miłość jest dobrem, zrozumienie jest dobrem, umiejętność stworzenia intymnej relacji. Jeśli takie dobro ofiarują
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.halfbrick.dantheman&hl=pl
Dobierajcie partnera prawidłowo kierując się jedną prostą zasadą.W każdym związku jest sięgacz i poprzestawacz, jak jesteście siegaczem to śmiało na to ciało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiem co ma ten film wspolnego z tym z 'malzenstwo ssie'. Tu jest blad logiczny. Bo raczej wiazanie sie ze zla osoba 'ssie'. Dotyczy to obu plci.