Aha, czyli skalujemy, skalujemy, dochodzimy do końca, i zamiast pomysłu że jest więcej wszechświatów tworzących ew. większą grupę dochodzimy do wniosku, że wszechświaty są równoległe, i dzieją się w niej alternatywne zakończenia naszych historii. Bardzo logiczne.
Rozmiar Planka: 10^-34, neutrino: 10^-24. Ergo: między modelem teoretycznym, którym się posługujemy, a najmniejszym obiektem, który obserwujemy za jego pomocą jest 10 (słownie: dziesięć) rzędów wielkości. Co oznacza, że w ramach rozwoju nauki fundamentalnej jesteśmy w dupie (Einstein niczego nie wymyślił - jak się większości wydaje - on tylko poskładał do kupy obserwacje i wnioski innych) ( ͡°͜ʖ͡°)
Pytanie. Co zostanie jeżeli ze wszechświata usuniemy wszystkie planety, gwiazdy, galaktyki itd. Czy to co pozostanie będzie dalej czymś czy to będzie nic? Oczywiście z naukowego punktu widzenia.
Komentarze (135)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy jeśli z pokoju wyniesiesz umeblowanie, to to , co zostanie, będzie pokojem, czy to będzie nic? Oczywiście z naukowego punktu widzenia.