Nieprawdopodobne dane: stres powodem nawet 85 proc. wizyt u lekarzy
Jak się okazuje, ani zła dieta, ani bakterie, wirusy, zanieczyszczenie powietrza czy obciążenia genetyczne nie obniżają naszego komfortu życia tak, jak stres. Eksperci są zgodni - powodem 70-85 proc. wizyt u lekarzy są dolegliwości związane ze stresem. Według doktora Stanisława Gołby,...
laciate z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
Komentarze (115)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
A na owej stronie możemy dowiedzieć się, że to nie są dane statystyczne, tylko szacunki w dodatku z stanów zjednoczonych, a nie europy.
Sorry, ale nie chcę mi się wierzyć, że te wszystkie babcie co zawsze przede mną i za mną stoją w kolejce chodzą tam z powodu stresu. Ja rozumiem, że polska emerytura może dołować i doprowadzić do depresji, ale nie 85% wszystkich pacjentów.
No chyba, że chodzi
Co ciekawe także i ZUS (sic!) zna te mechanizmy więc organizuje 24 dniowe turnusy podczas których kładzie się duży nacisk na odstresowanie i relaks np. poprzez medytację.
Intensywna fizjoterapia oraz pobyt w zusowskim uzdrowisku wyciągnęły mnie z kolejki do nieuniknionej zdaniem neurologów i neurochirurga operacji na kręgosłupie w odcinku C6/C7.
Później a w zasadzie to z dnia na dzień, doszło ogromne zmęczenie, zawroty głowy, mrowienie w dłoniach, skurcze mięśni nóg i dłoni, ,,rwanie w klatce piersiowej", łomotanie serca, trudności w oddychaniu, kolorowe lub ciemne plamy przed oczami, dzwonienie w uszach, uczucie odrealnienia coś
Pozbyłem się najsilniejszych objawów, mogłem funkcjonować normalnie. Niektóre rzeczy wracały ale coeaz rzadziej i w mniejszym natężeniu, aż odeszły tak samo jak przyszły.
Odkąd zacząłem wyznawać "xD" moje życie stało się spokojniejsze. Nie denerwuję się już prawie wcale, kiedy spotykają mnie sytuacje stresowe, myślę sobie xD i wszystko staje się prostsze.
Naprawdę polecam ten styl życia. Wcale nie robi ze mnie lenia tylko osobę które nie denerwuje się z dupy tak jak kiedyś.
Kolos? xD
Prezentacja przed w #!$%@? dużą grupą nieznajomych ludzi? xD
#!$%@? z roboty? xD
Wyśmiała cię jakaś laska na
@koovert: Łatwo napisać, trudniej wykonać, ale warto próbować
Dawniej praca polegała na tym, że przychodziłeś na 8 godzin (czy tam ile miałeś) wykonywałeś swoją pracę i po 8 godzinach miałeś wolne.
Dzisiaj ludzie pracują w korpo czy innych dziwnych miejscach, gdzie są spotkania, plany tygodniowe, podróże służbowe, masa szkoleń itp.
Z pracownika robi się wyznawcę firmy i dba się o to, by miał myśli zajęte pracą nawet w czasie wolnym.
Tu pasuje cytat