Najlepsze patusy sugerujące, że "to tak ma być, bo promotor kazał, bo to się sprzeda, więc super". Właśnie nie bardzo "super" i ani trochę w porządku. Te wszystkie bieda-sprzeczki przed walkami robione tylko dla podkręcenia wyników finansowych pokazują dobitnie, że większość "fanów" MMA to bydło pokroju widowni Magicala i Warsaw Shore - tutaj pokazywanie patologicznych (oczywiście dla "fanów" są one zupełnie normalne i racjonalne) zachowań również zwiększa zainteresowanie odbiorców.
@Ciaztko: Ja rozumiem, że zawodnicy mogą się naprawdę nie lubić, ale nigdy nie uwierzę, że ktoś może nienawidzić KAŻDEGO ze swoich rywali. No chyba, że ma problemy psychiczne. Dla mnie po prostu żenującym jest, że ludzie naprawdę "kupują" te wszystkie nienawiści, a menedżerowie jeszcze je podsycają.
@TomaszFutbalista: To jest sport zawodowy, a nie Igrzyska Olimpijskie. Może nam się to podobać albo nie ale większośc ludzi się nie zna więc trzeba ich czymś przyciągnąć. Boks jest ciągle popularny ale odnoszę wrażenie że już nie tak jak UFC i reszta organizacji MMA, a co dopiero bardzie niszowe sporty jak BJJ, Judo, Kickboxing (różne jego odmiany), zapasy - nawet jak są popularne to zupełnie inny rząd oglądalności. Rzymianie mieli swoich
@mysz0n: To typowe zachowanie dla sebixów i im podobnych, nawet będąc w grupie drą mordy na całe gardło, a geneza ich zachowania jest prosta, po prostu się boją, tak samo ta polka. Dobrze, że dostała łomot.
Komentarze (312)
najstarsze