"Nikt w Europie nie sprzedaje obuwia w ten sposób". Polska rewolucja w handlu
Sklep o powierzchni 2 tysięcy m kw., a w nim sto kilkadziesiąt tysięcy par butów. Na specjalnym ekranie wybieramy produkt, który nas interesuje, a za trzy minuty dostajemy go do ręki. Tak eobuwie.pl chce powalczyć o nowych klientów.
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Komentarze (163)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A wszystkie tak samo badziewne. Masówkę to można sobie kapcie kupić, prawdziwe buty to się robi na zamówienie. Owszem wychodzi drożej ale mam kilka par i chodzę w nich 10 i więcej lat - co jakiś czas trzeba wymienić tylko wewnętrzne obszycie.
Wygodne, taniej wychodzi, Polak zarabia i nawet przez przypadek ekologiczne to jest.
Polew to ma cała Polska z twojego barku umiejętności czytania ze zrozumieniem :
Wykup sobie jakiś kurs i przeczytaj jeszcze raz :
Na dodatek raczej nie masz pojęcia o dobrych butach, skoro zakładasz że stopa nie oddycha. Jeśli ci buty śmierdzą po jakimś czasie to polecam zmieniać skarpety zanim zrobią się sztywne.
Jeżeli chodzi o rozwiązania dotyczące handlu to przez komunę mamy jakieś 20 lat do nadrobienia. Skoro nikt na (bogatszym) europejskim rynku tego nie robi, znaczy, że w przypadku butów takie rozwiązanie nie ma sensu. Jak ktoś już zauważył, w podobny sposób działa Argos w UK, z tą różnicą, że oferuje tanie "mydło i powidło" plus drogie produkty
@SuperLamer: Czyli skoro nikt tego nie robi to znaczy, że ktoś to już wymyślił i się nie opłaca... #!$%@?, #!$%@?ć rozwój i kreatywność, każdy zamknięty w ramy i nawet #!$%@? nie myśl, żeby wystawić nos z boxa bo inny już wystawił i się nie opłaca. To co w jednym miejscu się nie
@SuperLamer: nie zawsze to jest takie złe. Dobrze to widać po na przykład poziomie bankowości detalicznej (uwierzysz, że w stanach czasem boją się zwykłych przelewów elektronicznych, a niektorzy ludzie z tego wielkiego Zachodu potrafią się dziwić płatnościom zbliżeniowym?) czy dostępie do internetu gdzie nierzadko u nas jest taniej i dużo szybciej. W obu przypadkach sporym czynnikiem
To nie USA, że trzeba brać pół miliona kredytu na edukację. Wystarczy ruszyć leniwe dupsko...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora