Matka co tydzień kąpie się z dorastającymi synami. "To naprawdę coś przyjemnego"
Kobieta przyznała, że co tydzień bierze wspólną kąpiel ze swoimi dorastającymi synami. Jej postawę krytykują psychologowie i terapeuci
jjj1500 z- #
- #
- #
- #
- 271
Kobieta przyznała, że co tydzień bierze wspólną kąpiel ze swoimi dorastającymi synami. Jej postawę krytykują psychologowie i terapeuci
jjj1500 z
Komentarze (271)
najlepsze
@Paulo12 a co się dzieje na Wykopie gdy są wiadomości o nauczycielce która uprawiała seks z małoletnim uczniem? "Hehehe takiemu to dobrze, fantazjowałem o jednej nauczycielce a temu się udało hehehe". A gdyby to był mężczyzna z nieletnią uczennicą?
W wieku 11 lat byly poczatki mojej masturbacji( ͡° ʖ̯ ͡°)
I widzą ją inaczej.
Mnie zastanawia coś innego:
Ale myją się codziennie?
;-)
@Lorenzo_von_Matterhorn współczuję Ci dzieciństwa. Mam nadzieję, że przynajmniej nie musiałeś kąpać się wodzie po rodzicach. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Bo tu raczej nie o sama nagość, czy kąpiel z matką chodzi, ale o przekraczanie ogólnie przyjętych norm. W Afryce, czy Ameryce Południowej jest sporo plemion, które chodzą 24 na dobę roznegliżowane i w ich przypadku nagość najzwyczajniej w świecie kulturowo nie jest bezpośrednio związana z
Może poza gęstszym zarostem na plecach ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nagość nagościa. Sama nagość nie musi byc związana z seksualnościa.
Mam dość mieszane uczucia. Bo to jest dla mnie dziwne, ale z drugiej strony... Krytyka wydaje się być przesadzona.
Z drugiej strony, gdyby to był ojciec... To by już bagiety go zwinely. Zwłaszcza jesli kapalby się z córkami.
Aha... XD
Ja zostałam wychowana bez żadnych obciachów dotyczących nagości. Codziennie widywałam moich rodziców nago, i tatę, i mamę, sama nie mam problemu ze swoją nagością w obecności moich synów - lvl 8 i 6 (a więc niewiele młodsze od tych z artykułu). Oczywiście, w momencie gdy zaczną się zamykać w łazience, zasłaniać i w ogóle, mam zamiar to uszanować, ale póki co jest
Za malo ruchania - to niedobrze.
Za duzo ruchania - tez nie.
Człowieku, ty miałeś chyba do czynienia z jakąś sektą, bo na pewno nie z kościołem katolickim.