Rozumiem go. Kiedyś spieszyło mi się do dentysty bo byłem spóźniony po pracy. Przed samym parkingiem przy przychodni, wpadłem w poślizg i wjechałem w słupa. Wycofałem, zaparkowałem na parkingu i pobiegłem do gabinetu nawet nie oglądając uszkodzeń. Wzrok starszego małżeństwa z pieskiem które widziało to zajście, bezcenny.
Pozory mylą. Ja kiedyś miałem wypadek. I już nawet ktoś policję wezwał. A ja sobie wylazłem i idę. Policjanci wrzask żebym nie uciekał a ja że spoko, po aparat idę (to były czasy jak jeszcze nie było w komórkach:)) i poszedłem sobie bo to niedaleko domu, w drodze powrotnej zgarnąłem jeszcze kumpla żeby mi te fotki pamiątkowe cyknął. W końcu nie co dzień #!$%@? się doszczętnie ładne, czerwone, sportowe, auto, no i
@LOST_CONTROL: też kiedyś miałem tak, że rozwaliłem służbowe auto paręset metrów od klienta - prowadziłem szkolenie. Ważne szkolenie i wszyscy czekali. Pozbierałem z auta co wystawało i poszedłem - robota ważniejsza. Tylko telefon do firmy, żeby lawetę zmontowali. Oczywiście zaraz jakiś geniusz zadzwonił, że nawalony uciekł z rozbitego auta. Po pierwszej części już policja pod drzwiami czekała z alkomatem ;) skończyło się na mandacie za spowodowanie niebezpiecznej sytuacji czy coś takiego.
@Legion616: O tym że na torowisku zostawił to pisałem. Że cofał, no to cofał a że docisnął no to ludzie różną fantazję czasem mają. Ja kiedyś też tak cofałem że w końcu wyjechałem z posesji z bramą:) Nie będę jednak szukał na siłę usprawiedliwienia. Może i chciał dać nogę. Ale nie zawsze tak jest i warto o tym pamiętać nim się za kimś zacznie drzeć że ucieka bo pewnie pijany albo
@yaberfoot: hipoteza: w torbie miał towar, musiał dostarczyć go do celu, więc pilnował jak oka w głowie, dlatego pierwsze co to chwycił torbę, wiedział, że jak zjawi się policja to będzie przypał (zakładam, że auto mogło być kradzione, więc podwójny przypał) w trakcie przypomniał sobie o telefonie, więc po niego wrócił
Komentarze (96)
najlepsze
Albo pracownik organizacji, którą takie służby tropią a w torbie były przedmioty, za które jego organizacja jest tropiona.
Tylko była w niej pompa.
Nie będę jednak szukał na siłę usprawiedliwienia. Może i chciał dać nogę. Ale nie zawsze tak jest i warto o tym pamiętać nim się za kimś zacznie drzeć że ucieka bo pewnie pijany albo
Trzeba dodać, że facet zapomniał klucza 19 żeby zamontować
w torbie miał towar, musiał dostarczyć go do celu, więc pilnował jak oka w głowie, dlatego pierwsze co to chwycił torbę, wiedział, że jak zjawi się policja to będzie przypał (zakładam, że auto mogło być kradzione, więc podwójny przypał)
w trakcie przypomniał sobie o telefonie, więc po niego wrócił
Komentarz usunięty przez moderatora