Pitbull zaatakował 10-latkę na spacerze z pieskiem. Zwierzak nie przeżył.
Poznań: 10-letnia dziewczynka wraz ze swoim psem zostały zaatakowane przez pitbulla, który przeskoczył ogrodzenie i zagryzł zwierzaka na oczach dziecka.
tomasz-maciejczuk z- #
- #
- #
- #
- 360
Komentarze (360)
najlepsze
Natomiast postulat ustawodawczy jest prosty- wymóg obowiązkowego OC za posiadanie każdego psa. Już ubezpieczyciel sobie sprawdzi (np zdjęciem, sprawdzeniem zabezpieczeń etc) czy ubezpieczany piesek będzie miał stawkę 100 zł na rok czy 10000 zł na rok, myślę że to skutecznie odstraszyłoby #!$%@?ów od podnoszenia
Trzeba tę sielankę zwyczajnie im ukrócić, ta sprawa jest tego jaskrawym dowodem.
Brak kagańca - 1000 zł mandatu. Nie posprzątanie gówna - 500 zł. I Straż Miejska by się na coś przydała i patola nauczyła, albo pozbyła psów.
Nie da się tak.
Za to wyżej pomysł na OC jest całkiem sensowny i mówię to jako właściciel 2 psów.
@sejsmita: Znamy przecież genetyczne wzorce ras. Wystarczy zrobić psu badania DNA, żeby ocenić w jakim procencie jest pitbullem czy amstaffem. A stąd tylko krok do stworzenia listy ras
@Kondono: Innego sortu ludzi, którzy mieliby pitbulla, nie widziałem.
Brawo dziewczynka! Tak załatwić pitbula!
Te psy są często równie bardzo #!$%@? co ich właściciele i #!$%@? że wychowanie psa zapobiega takim atakom to śmiech. Koleżanka o mało życia nie straciła przez takiego kundla...kundla jej wuja
Inteligencja po całości. Te psy zawsze kojarzą mi się z chudym debilem w dresach co chce być kozak na osiedlu, ale z wagą 50kg trochę ciężko to kupił sobie psa dostosowanego do
Weź typie nie rób z siebie fachowo idioty na forum publicznym i nie #!$%@? podobnych idiotyzmów
Komentarz usunięty przez moderatora
Kolejni się zastanowią.
Jak byś otworzył ogień do tłumu i nikogo nie postrzelił to by cię zapuszkowali, a jak wypuszczasz lub nie pilnujesz psa którego wziąłeś tylko dla tego, że jest mordercą to wypadek, niedopatrzenie.
Czas skończyć z dyktaturą patologii.
To oni mają się bać, jest ich mniej.
A nie raz widziałem jak jeden patus ustalał realia życia na sporym osiedlu.
Dla mnie to usiłowanie zabójstwa dzieciaka udaremnione przez dzielną Chihuahę ( ͡º ͜ʖ͡º)
Akurat to jest prawda. W ogóle, dla mnie puszczanie jakiegokolwiek psa luzem poza ogrodzonym terenem to jakieś mentalne upośledzenie i brak wyobraźni, niezależnie, czy to owczarek kaukaski, czy shih-tzu.
Bez smyczy nie wychodzi.
Uprzedzając: tak, tego pitbulla puszczał luzem jakiś skretyniały Sebix, co to chciał się pochwalić swoim Karynom, że ma psa jak gangstery z teledysków. ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Psy miały różne historie (3 z nich byly z "ratunku") i zupelnie rozne charaktery, ale zawsze wszyscy domownicy rozumieli jak psy sie zachowuja, ze powinny byc na zamkniete na podworku (calkiem sporym, bez dziur umozliwiajacych ucieczke) a na spacerze pilnowane bo to
Na podwórku nasz berneńczyk to taka pierdoła, że jak się już położył, to nawet mu się nie chce podnieść z betonu nawet jak zacznie na niego padać deszcz/śnieg i