"To dzięki niej Kolumb dopłynął do Ameryki". Nasze superfood wraca do łask
Polacy wracają do kiszonek. Kapusta, ogórki i buraczki coraz częściej lądują na naszych stołach. To światowy fenomen – coś, co u nas kosztuje niemal grosze, w Australii warte jest 100 dolarów za kilogram. Bo to – uwaga, modne słowo – superfood, koncentrat słowiańskiej mocy.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 155
Komentarze (155)
najlepsze
czy przespałem jakiś okres w którym Polacy masowo przestali szamać kiszone, w skutek jakiejś dietetycznej mody, czy to tylko niepotrzebny dramatyzm w opisie? xD
swoją droga t ochyba przepisy unijne spowodowały że jest mniej kiszonych rzeczy, a sa kwaszone
Wykopki co robicie aby wasze ogórasy nie były puste w środku?
Do słoika dodaje liść chrzanu, dębu, winogrona i czarnej porzeczki lub wiśni. Kilka ząbków czosnku, parę ziaren pieprzu i ziela angielskiego i korzeń chrzanu. Koper ususzony, cały kielich z nasionami i do tego trochę świeżego.
Zawsze wybieram najmniejsze ogórki, twarde.
Wczoraj 2 słoiki zrobiłem z nudów;)
Zalanie octem to nie jest kwaszenie, tylko marynowanie. Jeśli producent pod nazwą "kwaszony" sprzedaje produkt marynowany, to takie samo oszustwo jak sprzedaż miksu tłuszczowego pod nazwą "masło".
https://www.woolworths.com.au/shop/search/products?searchTerm=sauerkraut
@Cynikt: U mnie pszenica i ziemniaki ;)
@inz-bieda: W tej kategorii bezsprzecznie preferuję konopie i wszelakie grzyby (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Węgrzy robią kiszoną kapustę w całości (nie szatkują tylko ładują całe główki do beczki) a potem z takich całych, dużych, kiszonych liści robią gołąbki - to jest coś czego chciał bym spróbować.
Nawet jak robimy ogórki w słoikach to rzadko kiedy zostaje do wylania jakiś płyn ( ͡º ͜ʖ͡º)
naszych stołach zakop!