Nas w mieszkaniu zamykać drzwi nauczyła sąsiadka, kilka razy wpadła, zjadła ojcu obiad i wyszła. Stary wraca z pracy, chce zjesc a nic nie ma i sie denerwował że nic nie ma, a matka mówiła że przecież stał na stole.
Złapali ją za 2 czy 3 razem i od tego czasu zawsze drzwi do mieszkania były zamknięte na klucz.
Jak bylem jeszcze i piekny i mlody raz szedlem po ciemku do swojej dziewczyny i pomylilem drzwi. We wlasnym domu czlowiek zaraz sie polapie ze cos jest zle. Tutaj wchodze patrze tylko ze jakas inna wykladzina ale niemal juz sciagalem buty jak z kuchnii uslyszalem wolanie "To Ty Anon"?. Zaden Anon nie mieszkal w mieszkaniu mojej dziewczyny ja tez tak nie mialem na imie. Po dzentelmensku sie zmylem i ucieklem. Ta kobieta
Mieszkam na krakowskim Kazimierzu, na parterze, raz w nocy słyszę że ktoś się dobija do klatki, drzwi mamy dość solidne więc trzeba mocno #!$%@?ć żeby zamek puścił. Za kilka sekund słyszę że ktoś się dostał i zaraz za klamkę szarpie. Mam 187cm wzrostu i 105kg przy dość dobrej podstawie, w sekundę wybiegłem i lapie gościa ok 170/70 za szyję, podnoszę i "co mnie #!$%@? budzisz?" A on tylko "sorry, sorry, from apartaments"
Nie wiem czy to ustawka czy nie, ale jestem w stanie uwierzyć że faktycznie jest to dość popularny sposób kradzieży. Swego czasu cyganie lubili tak okradać ;)
@qcqq: czesto jakiś leniwy sąsiad wystawi na korytarz śmieci bo nie chce mu sie ich wyrzucac i leżą i śmierdzą przez całą noc bo wrzuci jak rano do pracy bedzie szedł o ile nie zapomni.
Na to jest fajny sposób - nacinasz ostrym nożem worek od spodu. Delikwent jak w końcu raczy podnieść śmieci wszystko wywala w okolicy swojej wycieraczki/drzwi. Jest szansa, że wtedy zrozumie, że normalnym ludziom smród jego śmieci
U mnie w bloku jest domofon, samozamykacz - standard. Ale zawsze znajdzie się menda która otwiera te drzwi klatkowe na oścież - w ciągu dnia. Bo upał itd. Na półpiętrach są uchylne okna i jeżeli te drzwi są zamknięte jest dużo chłodniej przy upałach niż na zewnątrz. Ale stare baby nie rozumiejo, otwierają wszystko łącznie z drzwiami do piwnic. I tak okazja czyni złodzieja, potem płacz i zdziwko.
@ZaQ_1: Pewna znajoma znajomej, ok. 20 letnia raz zostawiła drzwi do mieszkania otwarte na oścież wychodząc na cały dzień. Jakiś sąsiad się zlitował i im zamknął drzwi, potem im powiedział jak było.
Lezy spokojnie i nie szczeka. Gdy ktos obcy pakuje sie do mieszkania piesek przechodzi pod drzwi i siada w przejsciu usmiechajac sie garniturem zebow :) Jak parter to zlodziej #!$%@? przez okno ew. ;)
O ile pies się nie zrzuci. Miałem styczność z jedną sprawą. Taka złodziejska #!$%@? chciała obrabować dom. Niestety reksio gówno (złodzieja) dość mocno poturbował.
Śmieć ludzki wytoczył sprawę właścicielowi, bo obrażenia okazały się poważane (będzie miał niedowład ręki do końca życia). Nie wiem jak się to skończyło.
@Camilli: Mieliśmy podobną sytuację. Gość się włamywał i za ogrodzeniem działki spotkał pieska który złapał go za łydkę i trochę poharatał podczas przeskakiwania z powrotem za ogrodzenie. Złodziej założył właścicielowi terenu o to sprawę w sądzie (w ogóle szczyt złodziejskiej bezczelności moim zdaniem) i właściciel później długi czas włóczył się po sądach i tłumaczył a psu musiał robić dużo badań, wydać pieniądze i donosić co raz to inne papiery. Ostatecznie co
Komentarze (181)
najlepsze
Złapali ją za 2 czy 3 razem i od tego czasu zawsze drzwi do mieszkania były zamknięte na klucz.
Na to jest fajny sposób - nacinasz ostrym nożem worek od spodu. Delikwent jak w końcu raczy podnieść śmieci wszystko wywala w okolicy swojej wycieraczki/drzwi. Jest szansa, że wtedy zrozumie, że normalnym ludziom smród jego śmieci
Lezy spokojnie i nie szczeka. Gdy ktos obcy pakuje sie do mieszkania piesek przechodzi pod drzwi i siada w przejsciu usmiechajac sie garniturem zebow :)
Jak parter to zlodziej #!$%@? przez okno ew. ;)
O ile pies się nie zrzuci. Miałem styczność z jedną sprawą. Taka złodziejska #!$%@? chciała obrabować dom. Niestety reksio gówno (złodzieja) dość mocno poturbował.
Śmieć ludzki wytoczył sprawę właścicielowi, bo obrażenia okazały się poważane (będzie miał niedowład ręki do końca życia). Nie wiem jak się to skończyło.
Imię Nazwisko
6 miesięcy temu
Nie chciał w tv to pokazali w internecie
33
Wojciech Gałuszka
Wojciech Gałuszka
6 miesięcy temu
Otworzyli mu drzwi by mu powiedzieć by je zamkną. Tvn to stan umysłu.