[afera] Uwaga na Orange - problemy z zerwaniem umowy

Mireczki jest #afera.  Wpis gościnny od mojego #różowypasek Wszyscy już słyszeli, że "customer service is the new marketing". No, wszyscy poza Orange. Jestem wściekła.Lato 2017, Łódź - zawarłam umowę z Orange na internet stacjonarny (Orange Światłowód), na 2 lata. Wiedząc wówczas, że istnieje...

Mireczki jest #afera.  Wpis gościnny od mojego #różowypasek

Wszyscy już słyszeli, że "customer service is the new marketing". No, wszyscy poza Orange.

Jestem wściekła.
Lato 2017, Łódź - zawarłam umowę z Orange na internet stacjonarny (Orange Światłowód), na 2 lata. Wiedząc wówczas, że istnieje spore prawdopodobieństwo przeprowadzki, dopytałam dokładnie przedstawiciela o warunki przeniesienia usługi. Dowiedziałam się, że ależ oczywiście, jeszcze jak! Usługa będzie za darmo przeniesiona, a w przypadku braku możliwości podłączenia, umowa zostanie rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym, bez dodatkowych kosztów. Wspaniale, Netflix&chill bezproblemowo przez cały następny rok.

Lato 2018, Warszawa - przeprowadzka ciałem się stała i tak oto 30.08 złożyłam wniosek o przeniesienie usługi. Formalnie na "wywiad techniczny" jest 30 dni. Czekałam cierpliwie. Gdy czas ten minął, a odzewu brak, zgłosiłam się do Orange z pytaniem co tam jak tam, jaki status. Dostałam odpowiedź, że wysłano pismo na mój stary adres. Serio. Śmiech na sali - całą komunikację prowadziliśmy zawsze cyfrowo, od faktur przez wszelkie zgłoszenia, a ci wysłali pismo do Łodzi, na mój stary adres, gdzie już nie mieszkam XD 
Miły Pan po drugiej stronie słuchawki odczytał mi pismo na głos - wywiad techniczny wykluczył przeniesienie usługi. ŚWIETNIE, rozwiązuję zatem umowę! Prawdopodobnie czujecie już, że happy endu nie było - słusznie.

Zapis w umowie jest następujący: 
"Możemy rozwiązać Umowę (...) ze skutkiem natychmiastowym – jeśli ze względu na zaistniałe
warunki techniczne nie będziemy mieli możliwości jej
świadczenia"

Orange proponuje mi internet mobilny (gorsze parametry, za tę samą cenę, którą płacę obecnie) albo karę za zerwanie umowy (5 stówek). Jak to tak? Miły Pan wyjaśnił mi, że do końca 2017 faktycznie Orange te umowy natychmiastowo rozwiązywało, jednak uległy zmianie "przepisy wewnętrzne" i już tego nie robią XD O zmianie nie byłam poinformowana (no bo to "przepisy wewnętrzne" a nie Regulamin, o którego zmianie muszą informować).
Miły Pan doradził napisanie reklamacji, jednocześnie zdradzając, że wielu klientów ma identyczny problem i tak samo jak ja się wścieka, bo przy podpisywaniu umowy usłyszeli jedno, a przy próbie rozwiązania - drugie.

Na cytowany zapis z umowy powoływał się przedstawiciel przy podpisywaniu i ja czułam się bezpiecznie, a dziś dowiedziałam się, że od początku 2018 Orange interpretuje ten zapis inaczej - jeśli zerwą swoje kable w budynku, to będę mogła zerwać z nimi umowę (WOW, to naprawdę miłosierne XD). Czuję się zwyczajnie oszukana.

Orange - czekam na wyjaśnienia. Publiczne wyjaśnienia, żadne tam "pisz priv" XD I oczywiście - oczekuję rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym, bez żadnych dodatkowych kosztów. Sprawę kieruję jutro do UOKiK.

[D.....i]

To obrzydliwe podejście ze strony Orange... szkoda gadać

[r.....n]

To obrzydliwe podejście ze strony Orange.

@DigiDigi: to poprostu orange.

[BajanArt]

@rafaon: zgniły orange ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[coolby]

niesamowite, że w realiach takiej wyżyłowanej konkurencji na rynku usług telekomunikacyjnych oraz zasięgu w social media w przypadku kazdego walenia w kakao - to takie firmy wciąż sie decydują na tak bezczelne łamanie umów. Wykop !

[FireDash]

@coolby: Bo każdy taki robi? Co z tego, że ktoś ucieknie z orange gdzie indziej, skoro ktoś inny ucieknie stamtąd do orange.

[lewoprawo]

@coolby: Z tą konkurencją to tak średnio bym powiedział. Chyba rzadko się zdarza żebyś miał wybór światłowodu od więcej niż 1 firmy, a często w ogóle go nie masz i pozostaje net mobilny.

[a.....o]

Sprawę kieruję jutro do UOKiK

@damiandd: xDDDDD. Po pierwsze to nic nie możecie zrobić bo UOKiK nie zajmuje się pojedynczymi konsumentami, po drugie od skarg na operatorów jest UKE, po trzecie od pomocy konsumentom jest Rzecznik Praw Konsumenta.

[wkto]

@araneo: jak już to Rzecznik Konsumentów, taka jest prawidłowa nazwa: https://uokik.gov.pl/rzecznicy.php
Ogólne zgłoszenie nieprawidłowości również można przesłać, nie rozwiąże jednostkowej sprawy, jednak wezmą pod uwagę przy ustalaniu czy coś narusza zbiorowe interesy konsumentów.

[leon-san]

@wkto:
pracownik Orange przyznał, że zmienił się wewnętrzny regulamin aby sprawy rozwiązywać na niekorzyść klientów. Tak, to jest naruszanie zbiorowych interesów klientów.

[hrmpf]

Szczerze mówiąc to nigdy nie słyszałem o umowach na czas określony na internet z możliwością wcześniejszego, darmowego rozwiązania. Często dostawcy oferują umowy na czas nieokreślony i wtedy usługa jest droższa o jakieś 10 zł miesięcznie. Dla mnie przytoczony zapis w umowie wygląda raczej na zabezpieczenie operatora przd sytuacją, gdy z przyczyn od niego niezależnych niemożliwym stanie się świadczenie usług w zadanej lokalizacji. Umowy należy czytać ze zrozumieniem, te o internet mają 2-3

[lewoprawo]

Szczerze mówiąc to nigdy nie słyszałem o umowach na czas określony na internet z możliwością wcześniejszego,

@hrmpf: Ja kiedyś taką miałem z UPC. Wakacyjna oferta i umowa na 2 lata, a w przypadku zerwania płaci się tylko za jakieś tam bonusy przyznane z tytułu tej wakacyjnej oferty. Zaś w pakiecie, który ja wybrałem, nie było żadnych takich bonusów, więc zerwanie przed terminem za darmo. Choć nigdy tego nie sprawdziłem, nie

[Kaczus2B]

@hrmpf: ja taka mialem, było to w umowie, ale to było dawno, teraz je coraz bardziej komplikują, a istotne fragmenty przenoszą z umowy do regulaminu.... Co jest dla mnie karygodne i tym powinno zająć się UOKiK itp instytucje.

[latarnikpolityczny]

Operator przeniesie usługę o ile pozwala mu na to infrastruktura. Jeśli możliwości przeniesienia nie ma to siłą rzeczy jej nie przenosi i świadczy dalej zgodnie z zawartą umową. Jeśli chcesz ją rozwiązać to rozwiązujesz, nie chcesz nie rozwiązujesz, cedujesz na nowego lokatora. Umową strony deklarują, że operator będzie świadczył na danym adresie, który jest w umowie to i tamto, a Ty będziesz płacił przez okres taki a taki.

Bujda konsultanta to inny

[kosti9191]

@latarnikpolityczny: nawet nie trzeba płacić, wystarczy cesja na nowego właściciela lokalu i ma się w dupie problem z internetem

[T.....e]

@damiandod

Czuję się zwyczajnie oszukana.

Nie zostałaś oszukana, ale zostałaś wprowadzona w błąd.
Wyślij im pisemko o którym nowa np tu:

[kabiz]

Orange? Jestem trzy razy na NIE. Nigdy więcej!

[DzonySiara]

Ooo panie dzień w którym się z nimi rozstałem był bardzo szczęśliwym dniem w moim życiu

[Atreyu]

Pracowałem swego czasu w Orange i to co się tam działo jak chodzi o obsługę klienta woła o pomstę do nieba ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[stats]

Sorry ale nie widzę tutaj żadnej afery. Umowa może być zerwana jeśli okaże się że po podpisaniu umowy usługa jednak nie może być dostarczona w pierwotnym miejscu. Nie ma tutaj mowy że można się dowoli przeprowadzać. Rozumiem że kiedyś ktoś coś obiecał a teraz się z tego wycofali. Jednakże trzeba było myśleć przy podpisywaniu umowy jeśli już wtedy wizja przeprowadzki była realna.