"Podchodzą i pytają, czy to ja zostałam zgwałcona. Wytykają mnie palcami"....

– Rówieśnicy wytykali mnie palcami, obgadywali, śmiali się. Dużo plotek na mój temat powstało. Nie chcieli w ogóle do mnie podchodzić, jakbym czymś zarażała. Nauczanie domowe dostałam dopiero po tym, jak próbowałam się zabić. Przestałam ufać ludziom – przyznaje w rozmowie z naTemat...

[Wanzey]

@Przetok: I to traktowanie ofiary jakby to była jej wina (－‸ლ)

[LeluszLamperusz]

Chodziłem z nią do szkoły, fajną była koleżanką, choć było to w podstawówce. Dowiedziałem się o tym, gdy koledzy z klasy o tym zaczęli mówić, czyli jakieś 2 tyg. po tym zdarzeniu. Na szczęście mam fajną klasę i z niej się nie naśmiewali, tylko nawet jej bardzo współczuli, co więcej, to nawet mieli wąty do tego grześka i go wyzywali. Szkoda, że ta koleżanka nie spotkała moich kolegów, to może by przynajmniej

[Imagery]

@LeluszLamperusz: To skoro mieszkacie blisko to może warto pokazać, jej, że jednak są ludzie, którzy wyznają wartości w życiu?

[ChochlikLucek]

@Imagery: Bo prościej jest napisać na wypoku jakim jest się wyrozumiałym, współczującym i w ogóle ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mordschlag]

W poprzedniej szkole pani pedagog twierdziła, że to ja powinnam wyjść do uczniów i im wytłumaczyć, co się stało. Miałam ich w ten sposób do siebie przekonać.

i właśnie dlatego instytucja szkolnego pedagoga powinna być zlikwidowana. ( ͡° _ʖ ͡°)

[P.....a]

@Mordschlag: Coś jak idź pobiegaj, pogadaj z ludźmi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[lubie_jablka]

Taka patologia się powtarza od czasu do czasu. Jest z lat 80tych piosenka: "Co się stało z Magdą K" odnośnik
"Jedno z tych pięknych miast..."
"Mogła mówić Nie pamiętam kto.
Zmarnowała chłopcom 7lat"

[Wanzey]

@lubie_jablka: Największa beka z ostatniego. Noo zgwałcili ją ale to ona zmarnowała im życie tym, że to zgłosiła (－‸ლ)

[Imagery]

@Wanzey: Typowe wyparcie odpowiedzialności wobec drugiej osoby. Objawia się tym, że ludzie nadzwyczajnie wnikliwie patrzą na rzeczy, które ktoś zrobił im, kompletnie nie zwracają jednak uwagi na tą drugą osobę, jak przyczynili się do jej zranienia i co ona przechodzi lub przeszła w danej sytuacji/konflikcie. W codziennych sytuacjach częste, ale względnie niegroźne, natomiast dziwi mnie, że ludzie nawet w takich przypadkach potrafią wypierać krzywdę wobec drugiej osoby. Myślałem, że istnieje

[Wanzey]

@Pavuloff: Bo jak mój synek mógł, on przecież ministrantem był i zawsze dzień dobry mówił (－‸ლ)

[pasepswirek]

@naprawiaczswiadomosci:

Ludzie na wsiach to mentalne ruski i często powinno się ich lać pałą w łeb bo innego języka nie rozumieją szczególnie na takich podkarpaciach, podlasiach.

Sytuacja wydarzyła się na zachodzie Polski "Ale mieszkańcy małej wsi na Dolnym Śląsku bronią Grzegorza G." a ty bijesz do podkarpackiego i podlasia.

[p.....3]

@naprawiaczswiadomosci: wiem coś na ten temat, a szczególnie stare baby siedzące w oknie, chodzace do kosciola codziennie, wszystko wiedza najlepiej;)

stare baby je*ać prądem

[S.....i]

Sorry ale ten artykuł daje tylko pożywkę trollom i ludziom złej woli „wszystko ją bolało- odbyt, gardło...” po cholere wdawać się w aż takie szczegóły? Poźniej debile będą się nabijać ze ktoś ją wyruchał w dupę.

@NECRO_STALKER: Liczba wyświetleń ma się zgadzać. Myślisz, że mediom o coś innego tu chodzi?

Szukają afery na pożywkę dla pospólstwa, a takie słowa działają na ludzi jak widok krwi w walce gladiatorów działał na

[napewnozajety]

@NECRO_STALKER: bo artykuły pisze się pod publikę, a akurat taką publikę mają, jeszcze powinni te zdjęcia od grzeska wstawić najwyżej z paskiem na oczach ofiary (－‸ლ)

[PDCCH]

Przez cały czas patrzą na mnie z pogardą i nienawiścią, jakbym nie wiadomo co im zrobiła.

No, powinni ją ukamienować jak w Arabii Saudyjskiej, przecież to zgwałcona jest co najmniej współwinna.
Katokonserwy.

[Wanzey]

@markoopolo: Ale przecież on ministrantem był, witaj w polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[m.....o]

@Wanzey: Żeby był kolorowym lewakiem z fajfusem na czole to mnie to nie interesuje. Wytykanie zgwałconej jest powszechne wszędzie, chyba ze w Azji (pdk) tam akurat zgwałcone kobiety są skazywane często na smierć.