Relacja rodziny zmarłego uśmierconego przez zaniedbanie lekarki na SOR w Sanoku.
W sobotę 63-letni mieszkaniec Zagórza źle się poczuł. Skarżył się na bóle brzucha. Nie mógł oddać moczu. Gdy dolegliwości przybierały na sile rodzina zdecydowała się na wezwanie pogotowia ratunkowego. Mężczyzna trafił na SOR szpitala w Sanoku. O tym, co działo się...
denysonique z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
Obok siedziala Pani z prawie rocznym dzieckiem ponad 11 godzin na ortopede. Wiecie dlaczego? Babka sama na wlasna reke zaczela szukac lekarza, a ten zdziwiony, bo nie mial zadnego wezwania, bo Pani z rejestracji obrazila sie na lekarza i nie poinformowala go o tym ze ktos na nia czeka (Klamala Pani z dzieckiem, ze lekarz ma operacje)
Z resztą sam
Komentarz usunięty przez moderatora