Pacjent na SOR: Mam w d..., że ktoś umiera. Mnie boli kostka
Szpitalny Oddział Ratunkowy w Gnieźnie. Trwa walka o życie matki i syna, których przywieziono z wypadku. Zakończyła się po trzech godzinach. Na korytarzu awanturuje się kobieta, bo od godziny czeka, by ktoś jej powiedział, czy zejdzie jej paznokieć. Niestety, takie sytuacje nie należą do rzadkości.
Zenon_Zabawny z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 249
Komentarze (249)
najlepsze
Jak można tak powiedzieć? Ja #!$%@?
https://www.tvp.info/42500646/33latek-zmarl-po-wyjsciu-z-sor-cialo-znaleziono-na-tylach-szpitala
https://fakty.interia.pl/slaskie/news-czekal-9-godzin-na-pomoc-na-sor-ze-zmarl-w-meczarniach,nId,2895850
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24766460,ostroleka-51-letni-pacjent-zmarl-na-sor-sprawe-bada-prokuratura.html
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Czestochowa.-Pacjent-czekal-8-godzin-na-SOR.-Zmarl-na-tetniaka-aorty
https://wiadomosci.wp.pl/smierc-na-sor-czekal-kilka-godzin-pojechal-do-innego-szpitala-tam-umarl-6366377241372289a
Dopiero jak zaczalem odplywac, moja zrobila raban i sie zajeli. Wczesniej nikt nawet opatrunku ( sam robilem ) nie sprawdzil.
W mojej opinii, panstwowa sluzba zdrowia to przytulnia dla ostatniego sortu ludzi ktorzy konczyli studia medyczne, nie majacych szans na lepsze posady w prywatnych placowkach.
Gibie taki potem na 3 etatach, byle kasa byla, bez myslenia o tym,