Kiedyś słyszałem o dziecku które było od urodzenia uczone, żeby nie płakać z byle stłuczenia kolana, przetarcia itp Raz się dziecko #!$%@?ło ze schodow przy rodzicu. Miało ok z 6 lat cały łeb #!$%@? nawet nie zapłakał
@Lostt: Mam córkę, 5 lat, którą staram się trzymać dość twardo. Uczę ją po prostu, by za każdym razem jak tylko coś jej jest nie tak, to żeby nie płakała, tylko starała się ból przezwyciężyć i zachować spokój. Pewnego razu, jesienią, wracałem z nią z zakupów. Moja córka, jako pomocnica tatusia, niosła dwie małe torebki w obydwu rączkach. Po wejściu na klatkę schodową trzeba było przejść po schodach na górę. Moja
Komentarze (105)
najlepsze
Zgodnie z zasadą równoważności Einsteina można przypuszczać drugą możliwość.
Raz się dziecko #!$%@?ło ze schodow przy rodzicu. Miało ok z 6 lat cały łeb #!$%@? nawet nie zapłakał
Uczę ją po prostu, by za każdym razem jak tylko coś
jej jest nie tak, to żeby nie płakała, tylko starała się ból
przezwyciężyć i zachować spokój.
Pewnego razu, jesienią, wracałem z nią z zakupów.
Moja córka, jako pomocnica tatusia, niosła dwie małe
torebki w obydwu rączkach.
Po wejściu na klatkę schodową trzeba było przejść
po schodach na górę. Moja
@maciejx1234567 #pdk ( ͡º ͜ʖ͡º)