Na przestrzeni dwudziestu lat samochody podrożały o 222 procent.

W tym samym czasie inflacja wyniosła około 72 procent, mamy więc do czynienia z dynamicznym wzrostem cen aut.

[MMARS]

Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, bazując na swoich obserwacjach.

Wydaje mi się, że teraz łatwiej jest kupić z pensji średniej klasy samochód niż 20 lat temu.

[kicek3d]

@PanDomestos: Rodzice w 1995 roku kupili nowego poloneza za 20 tys., wzięliby skodę felicię ale na samochód trzeba było czekać kilka miesięcy (był taki popyt, że często samochody te prosto z salonu od razu trafiały na giełdę za jeszcze wyższą cenę). Polonez był do wzięcia od ręki, ojciec wsiadł na rower, pojechał do salonu i wrócił samochodem z rowerem w bagażniku ( ͡° ͜ʖ ͡°). Historia

[dziki_pl]

@kicek3d to był ten sam rower?

[bernanio]

i ze spadkiem jakości, mimo, że technologia poszła do przodu to w fiacie wskaźnik temperatury zewnętrznej jest dalej opcją dodatkową ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[p.....0]

@1234AQ: wiesz co? jestem fanem toyoty, moje prywatne samochody to zawsze toyota, teraz mam do czynienia z wieloma roznymi samochodami, roznych klas i marek. ALe teraz toyota ma bardzo slabe wyposazenie na tle konkurencji, Hydundai robi robote, bardzo dobre wyposazenie i design (wiem, kwestia gustu)

[jamtojest]

w fiacie wskaźnik temperatury zewnętrznej jest dalej opcją dodatkową ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@bernanio: Możesz mi powiedzieć w którym konkretnie Fiacie? 31 plusów ludzi, którzy dawno chyba Fiata nie widzieli.

[MG78]

W 1999 najczęściej sprzedawanymi nowymi samochodami w Polsce były Fiast Seicento, Daewoo Matiz, Lanos, Tico, Fiat 126 czy Polonez. W tym gronie może jakieś miejsce dla Skody Felicii albo Opla Astry by się znalazło.

Dziś nowe samochody są o 5 klas wyżej niż tamte, a do tego więcej osób kupuje też nowe samochody klasy premium czym podbijane są statystyki.

Z artykułu nie wynika, że ceny samochodów wzrosły o 220%, tylko że w

[Lethal_Jelly]

@MG78: Tutaj masz porównanie dokładnie tych samych klas samochodów i modeli:
https://biznes.autokult.pl/34661,ceny-samochodow-w-1997-r-i-dzis-porownujemy-propozycje

Ten wykop to jakaś manipulacja bazująca na średniej cenie. Jako że PKB per capita rośnie szybciej niż inflacja to wiadomka że średnio auta na 2019r będą kupowane droższe

[DzikWesolek]

@MG78: W 2001 średnie wynagrodzenie wynosiło 2 061,85 zł brutto

[s.....y]

dwie dekady temu średnia cena rejestrowanego w naszym kraju po raz pierwszy nowego auta osobowego wynosiła 34 433 zł. Dla porównania, dziś średnia cena nowego samochodu w Polsce to - uwaga - 110 871 zł. Oznacza to, że na przestrzeni dwudziestu lat samochody podrożały aż o 222 proc.

Geniusz xD

[v.....a]

@slavoy: ciekawe o ile % by wzrosły koszty żywności gdyby użyć takiej samej błyskotliwej metodologii.

"dwie dekady temu średnia cena codziennego posiłku wynosiła 1.50 zł, dzisiaj 11 zł"

(a to że dwie dekady temu na posiłek składały się 2 kromki białego chleba, 2 kilogramy ziemniaków i schabowy raz na tydzień a koszty były niskie nie bo było tanio tylko bo nikt nie miał więcej pieniędzy przemilczamy)

[skx]

dwie dekady temu średnia cena rejestrowanego w naszym kraju po raz pierwszy nowego auta osobowego wynosiła 34 433 zł. Dla porównania, dziś średnia cena nowego samochodu w Polsce to - uwaga - 110 871 zł. Oznacza to, że na przestrzeni dwudziestu lat samochody podrożały aż o 222 proc. W tym samym czasie inflacja wyniosła około 72 procent, mamy więc do czynienia z dynamicznym wzrostem cen aut.

Wykopowe obliczenia inflacji nie przestają bawić

[jamtojest]

Że tak powiem, nie wydaje mnie się.

Pamiętam jaką sensacją było, kiedy ktoś na osiedlu kupił sobie nowy samochód w 99 roku. Wszyscy komentowali, każdy oglądał. A był to paździerzowy Lanos albo Siena w wersji Absolutny Brak Czegokolwiek.

Dziś kupno samochodu z salonu nie jest specjalnym osiągnięciem (wliczam tu leasingi). Najtańsze miejskie samochody kosztują poniżej 40 tys. zł i oferują bez porównania więcej, niż 20 lat temu, pod każdym względem - wyposażenia,

[jamtojest]

@nie_mientki: Nie mam przekonania. Tak naprawdę przekonamy się dopiero za 20 lat, ale nic nie zapowiada spełnienia się czarnych scenariuszy. Tamte samochody były proste, dzisiejsze tanie też są stosunkowo proste i nie sądzę, żeby znacząco odbiegały trwałością. A nawet te bardzo złe TFSI czy inne 1.0 turbo, które miały padać jak muchy, jakoś nadal jeżdżą. Pojedyncze sztuki się psują, większość jeździ normalnie.

Przypominam, że Lanosów i Sien też jakoś nie

[DanielAquarius]

@nie_mientki: Tak złe, że gdy Ford wypuszczał serię Ecoboost, to już pojawiały się ryk, zgrzytanie zębów i walenie pięściami o stół, że to koniec motoryzacji, że będą się psuły i kartony mleka i co z tego wyszło? Nic. Obecnie nawet mechanicy polecają serię EB, bo wystarczy normalnie serwisować i ma się samochód z fajnym silnikiem, który po prostu jeździ.
Najwięcej o awaryjności samochodów mają do powiedzenia ludzie, którzy nie mają

[Raf_Alinski]

Jest wręcz przeciwnie. Ceny samochodów rosną znacznie wolniej od inflacji więc można więc powiedzieć, że realnie spadają. Proces spadku cen konkretnych modeli samochodów można zobaczyć na poniższym wykresie, na którym historyczne ceny zostały powiększone o skumulowane wskaźniki inflacji od danego roku do roku 2018. W tabeli po prawej podane są ceny historyczne.

[Defender]

Pewnie to dość kontrowersyjne, ale uważam, że motoryzacja jest obecnie tania. Oczywiście nie ta w wersji nowoczesnej lub używanej ściąganej bezpośrednio z Niemiec, ale w tej chwili można kupić gruza na dojazdy do pracy za niewielkie pieniądze, odrobinę go podpicować mechanicznie i mieć czym bujać się z punktu A do B. Awaryjność? Jak bardziej, ale kupując auto za tysiąc PLN trzeba się z tym liczyć. Fun z jazdy? Zapomnij. ( ͡°

[Don_Synek]

@Defender oczywiscie, ze motoryzacja jest coraz tansza, szczegolnie dla Polakow bo sila nabywcza w Polsce wzrosla znacznie w ciagu ostatnich 15-20 lat. W dodatku pojazdy sa coraz bezpieczniejsze i lepiej wyposazone.

[panaut0lordv]

@Defender: fun z jazdy? najwięcej radochy miałem z Subaraków kupionych za 900-1200PLN i Lancii Delta z tego samego przedziału cenowego xD
Jak droższe to już człowiek się zaczyna martwić i w ogóle, a tak w najgorszym wypadku pójdzie na złom i elo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dziki_pl]

Zakłamanie, wskazali średnią cenę rejestrowanego samochodu a nie cenę. Wystarczyło porównać srednią cenę rejestrowanego samochodu z Niemiec i Polski w 1999r i by wyszło że tam są 2x droższe samochody.

[Variv]

"Okazało się, że dwie dekady temu średnia cena rejestrowanego w naszym kraju po raz pierwszy nowego auta osobowego wynosiła 34 433 zł. Dla porównania, dziś średnia cena nowego samochodu w Polsce to - uwaga - 110 871 zł. Oznacza to, że na przestrzeni dwudziestu lat samochody podrożały aż o 222 proc. W tym samym czasie inflacja wyniosła około 72 procent, mamy więc do czynienia z dynamicznym wzrostem cen aut"

Kurna co za