Szpital psychiatryczny: Niegroźny flirt czy nadużycie zaufania?
"Kiedy już będę zdrowa i wyjdę ze szpitala, umówimy się na długą randkę?", "Tak, gdzie tylko będziesz chciała, nawet na kraniec świata" - to jedne z wielu wiadomości, jakie wymienili między sobą pacjentka Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku z pracującym tam ratownikiem...
a.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Ale tak - to że trafisz do psychiatryka nie oznacza, że jesteś od razu wariatem, które w ogóle nie myśli racjonalnie. Nie jest się też pozbawionym praw. Jak ktoś nie zagraża komuś albo sobie, to może w kazdej chwili się wypisać.
@Abomination: Nie może. Jak lekarz postanowi że zostajesz na obserwacji, to zostajesz. Z tego szpitala nie można się wypisać na własne życzenie. Nawet jak czujesz że nic ci nie solega.