Janusz sprzedaje zwykłą maskę filtracyjną jako "na koronawirusa"...
...z wielokrotną przebitką ceny. Producent nic nie pisze o zastosowaniach medycznych, a ludzie kupują po 180 zł coś, co można nabyć za raptem kilkanaście złotych.
pieczarrra z- #
- #
- #
- 298
Komentarze (298)
najlepsze
No chyba, że ktoś robi biznes a nie my, to wtedy trzeba typa zwyzywać od Januszy ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nauczcie się drogie wykopki, że tak właśnie działa wolny rynek. Popyt drastycznie wzrósł, podaż nie nadąża = cena rośnie. Kto wcześniej się obkupił, "przewidział" zapotrzebowanie to teraz robi mini biznes.
Można się śmiać ale wczoraj godzinę szukałem masek do zakupu na necie i nawet 3 zamówienia złożyłem z różnych miejsc. Wszędzie i tak dostałem informacje że zamówienie nie zostanie zrealizowane bo brakuje towaru. W hurtowniach na mieście też nie ma, wchodzę do hurtowni pytam czy są maseczki a gość mówi,że wszyscy szukają i nie ma. Więc
Maski nosi się nie dla tego żeby się nie zarazić, ale po to żeby nie zarażać innych. Taka maska przed chorobami cię nie uchroni, bo nie przylega idealnie do twarzy, a zarazić możesz się równie dobrze przez chociażby oczy. Stąd w wielu miejscach wymóg noszenia tych masek, żeby nie zarażać innych jeżeli chorujesz :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Chyba że uznajemy zalecenia WHO jako bullshit, to tak, mozesz mieć racje
@nocere: Nie prawda, stosują go ludzie myślący że "to coś daje, bo przecież mam zakryte usta". Na tylko jednym zdjęciu z googla mniej niż połowa ma te chirurgiczne, a i tak część nakłada je po prostu na maski N95. Na zdjęciu: na czerwono n95 ("z zaworkiem), na niebiesko chirurgiczne, znak zapytania to prawdopodobnie maska chirurgiczna na n95