myślałem, że to było popularne we wszystkich szkołach. W podstawówce jeszcze, pamiętam, że była zajawka na granie na zębach. Do tego stopnia, że jeden kumpel miał strupy między brodą a ustami, bo obcierał o gębę paznokciami jak grał :D Dziwne to czasy były ;)
W latach 80-tych zamiast youtube był w reżimowej tivi program Jarmark Wojciecha Pijanowskiego. Tam polski talent grał na siekaczach koziołka matołka - dbajmy o polską kulturę ;) Pamiętam też odcinek o facecie który puszczał okiem bańki pod wodą, szczytem sensacji był teledysk thriller M.Jacksona. Wiało zachodem.
[edit] Skrzywdziłem tu dwóch pozostałych autorów programu:Krzysztof Szewczyk i Włodzimierz Zientarski
Komentarze (134)
najlepsze
Pierwsze: czy on sobie tym pstrykaniem zębów nie powybija lub szkliwa nie wytrze?
Drugie: Co za ulga że na końcu padło "fanfary", myslałem że dorwali kota w kiblu i jeszcze dadzą mu na finał manto.
Komentarz usunięty przez moderatora
(nie udało mi się znaleźć innej jakości niestety i sorrka za literówkę "n" w tytule...
[edit] Skrzywdziłem tu dwóch pozostałych autorów programu:Krzysztof Szewczyk i Włodzimierz Zientarski