@deni28s: stereotyp, dużo ludzi 60+ ma kondycję lepszą od 40, 50 latków :> na odwrót oczywiście też...nie jest to tak że jak mamy 60 lat to nagle stawy wysiadają przecież
@3ddy: [Uwaga: cool story] Czy ja wiem, dziś robiąc zakupy miałem (nie)przyjemność spotkać takiego emerytowanego miłośnika promocji w tesco, stojąc w kolejce tuż za nim, jakieś jabłka kupował na wagę i nic poza tym. Ubzdurał sobie, że mają kosztować 2.99, a przy kasie dowiedział się, że wyjdzie mu 3.58. Zbeształ kasjerkę i poszedł z tymi jabłkami... do innej kasy. A że w tych marketach kasjerka nie może sama cofnąć zamówienia, to
Pracuję na przyjęciu towaru w Realu i jak wczoraj dowieźli karpie to nie szło ich zawieźć na stoisko. Ludzie prawie bili się o durne ryby, pyskówki trwały w najlepsze, mało co nie wyrywali chłopakom ryb z wanien w których je wozili. Totalna paranoja, dzisiaj zresztą było dokładnie to samo.
Jak już ktoś chce jeść tego niesmacznego karpia to mógłby sobie kupić pieprzonego fileta, albo poprosić sprzedawcę, żeby wziął rybę na zaplecze i fachowo zaciukał, ale nie. U nas trzeeba rybę w siatce zanieść i potem torturować w wannie bo się nie umie ryby zabić. Dobrze, że nie mamy tradycji kupowania żywej krowy, zabijania jej w wannie i robienia własnych kotletów.
REAL stosuje ceny dumpingowe żeby wykosić konkurencję ...potem sobie odbije jak będzie miał monopol . Małe sklepiki poupadają natomiast duży będzie czerpał całymi garściami i sprzedawał syf..
"Prawdziwy KATOLIK " zaczął pisać donos na REAL do UOKiK - nie bądź gorszy też napisz :D
@WalSzary: i nie upadną. Jak chcesz kupić coś na śniadanie w drodze do pracy, albo w przerwie, czy jak Ci zabraknie jakiejś pierdoły podczas robienia obiadu, to nie pójdziesz do supermarketu żeby stać w kolejce nie wiadomo ile, tylko do właśnie do osiedlowego sklepiku. Poza tym ceny m.in. takich towarów, jak piwo, papierosy czy prasa nie różnią się wiele od cen w supermarketach, więc często koszt wyprawy do supermarketu przewyższa potencjalne
Właśnie wróciłem z reala w Krakowie. Zdziwiła mnie kolejka w sklepie, nie przypuszczałem że może byc tak duża do karpia.
Poszedłem się przyjrzec jak ludzie transportują te ryby do domu. Real miał ładne zdjęcia nad stoiskiem z dopiskiem jak należy transportowac ryby. Chyba wszystkie opcje transportu dotyczyły jakiegoś pojemnika z wodą.
Miło mnie to zaskoczyło.
Niestety żadna z osób nie stosowała takiego rozwiązania.
Za to zobaczyłem na zapleczy mężczyzne który ogłuszał karpie
No, ale skoro wiekszosc ludzi sciemnia teraz, ze pracuje na niewielkie czesci etatu i najnizsza krajowa, to sie nie ma co dziwic, ze dostana 300 zl emerytury.
warto buty sobie zdzierać dla karpia ? :D niezła bieda w Polsce za rządów PO...
Znajomi zaopatrywali się w Realu w żywność bo taniej i promocje były ale obecnie mają kłopoty gastryczne ...coś za coś ...na lekarzy nie wiem ile wydali i na leki ...
Byłem wczoraj w realu (oczywiście nie po karpia) i ktoś przyszedł z reklamacją tej "okazji". W karpiu za 6,90 po rozkrojeniu były dzikuny (te białe małe robaki). Facet dostał zwrot kasy za karpia i bon za 50 zł na zakupy ;p
co was to wszystkich interesuje? ktoś chciał skorzystać - skorzystał, może dla niego te parę złotych robi różnice i nie straszny mu czas czekania i parę metrów biegu.
mamy k#$%a wolność do cholery! ktoś może nawet kupować karpie po podwójnej cenie biegając codziennie do sklepu jeśli mu się to podoba.
I nagle babcie i dziadkowie odzyskali witalne siły i wrzucili drugi bieg :) Ja rozumiem, że ludzie chcą karpia ale bez przesady. To nie czasy jak dawniej, że na sklep rzucili kubańskie pomarańcza czy inny proszek IXI tak wyczekiwany od kilku miesięcy ;)
Komentarze (213)
najlepsze
Gość na 0:42 nawet zabrał ze sobą beczkę na karpie :O
http://www.youtube.com/watch?v=h0nH7I4t06w
Najlepszy pan samolot w 5 sekundzie :)
"Prawdziwy KATOLIK " zaczął pisać donos na REAL do UOKiK - nie bądź gorszy też napisz :D
Poszedłem się przyjrzec jak ludzie transportują te ryby do domu. Real miał ładne zdjęcia nad stoiskiem z dopiskiem jak należy transportowac ryby. Chyba wszystkie opcje transportu dotyczyły jakiegoś pojemnika z wodą.
Miło mnie to zaskoczyło.
Niestety żadna z osób nie stosowała takiego rozwiązania.
Za to zobaczyłem na zapleczy mężczyzne który ogłuszał karpie
No, ale skoro wiekszosc ludzi sciemnia teraz, ze pracuje na niewielkie czesci etatu i najnizsza krajowa, to sie nie ma co dziwic, ze dostana 300 zl emerytury.
Znajomi zaopatrywali się w Realu w żywność bo taniej i promocje były ale obecnie mają kłopoty gastryczne ...coś za coś ...na lekarzy nie wiem ile wydali i na leki ...
A tu wszystko po to by zjeść karpia na wigilię jak tradycja nakazuje...
mamy k#$%a wolność do cholery! ktoś może nawet kupować karpie po podwójnej cenie biegając codziennie do sklepu jeśli mu się to podoba.