50 offroadowców rozjeżdżało rezerwat przyrody Dolina Rzeki Jamny.
Otwarcie lasów dla turystów ma też swoją ciemną stronę. Zaczęli je rozjeżdżać właściciele quadów i motocykli terenowych. Ich wyczyny zamierzają tępić leśnicy w całej Polsce, choć nie jest to łatwe.
boboliwo z- #
- #
- #
- #
- #
- 171
Komentarze (171)
najlepsze
Po miesiącu problem byłby rozwiązany.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak się poturbuje jeden z drugim z braku umiejętności przewidywania to się takiemu odechce na miesiąc lekko zanim wydobrzeje.
To by takich jak oni oduczyło a i służby leśne same powinny się poruszać takim sprzętem, jak by paru frajerów #!$%@?ło się o drzewa podczas ucieczki. I zdechło by w cierpieniach zanim dotrą służby ratownicze to po paru takich sezonach był by spokój.
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam chodzę po górach z żoną i dzieckiem, i nieraz natrafiłem na motocyklistów czy quadowców i zawsze ale to zawsze kiedy nas czy innych mijali to na minimalnym gazie i bokiem tak żeby zachować odległość od pieszych i nie mieć przypału..
sam też lubię off road, dawniej jeździłem po okolicznych górkach ale nagonka jest taka że w teren już tylko na Rumunię czy Ukrainę.
i teraz odezwą się
Nie kupuję tego, że jak jest wylany asfalt to wszystko ok, ale niech jest
Z mojej perspektywy rozjeżdżanie lasu w dużym hałasie jest średnią przyjemnością - lepiej już chyba motocyklem na przelotowych wydechach po drogach szybkiego ruchu. Kwestia gustu. Ochrona przyrody jest tu kwestią nadrzędną - idę do lasu podziwiać przyrodę, a nie panów z wystającymi z szortów brzuszkami na ryczącym 4x4.
Jeśli nie szlaki piesze, to jedyne co przychodzi mi do głowy to szlaki ze